zupa jest pyszna ja daję jeszcze ser tofu mniam
Cieszę się, że smakuje :) Ja mam bardzo kiepski piekarnik, więc ogółem biszkopty mi nie chcą rosnąć, więc trudno mi tak naprawdę oszacować jaki urośnie u innych.
Plusem przepisu jest absolutna zakalcoodporność, więc blaszka może być duża, mała, byle jaka :)
Ja lubię wątróbkę klasyczną z cebulą i ziemniakami, a także z pieczoną papryką - podaję ją wówczas na grzance z duszoną cebulą - bardzo mi smakuje, choć nie robię często :)
Zastanawiałam się czy w ogóle dodać, bo nie wygląda jakoś super smakowicie. Ogółem przepis polecam tym, którzy jedzą wątróbkę żeby sobie poprawić krew, bo praktycznie nie czuć, że się je wątróbkę (osobiście nie jestem fanką) :D
Aha i nie polecam z ziemniakami, bo według mnie jakoś tak mdło wychodzi.
O, jest i zdjęcie, fajnie że je dołączyłaś :) Na początku był sam przepis bez wizualizacji i zastanawiałam się, jak danie wygląda :)
Ciekawy przepis.
Bonieś, wcale nie wyszedł płaski :) Ładny wypiek.
Wspaniały przepis! Piekłam biszkopt w blaszce 35/20 cm (mierzyłam dno) i pięknie wyrósł. Ma 5cm wysokości, tylko przy końcu blachy 4,5cm, ale to wina piekarnika, który z tyłu nagrzewa się bardziej i trochę pali. W smaku ciasto troszkę inne niż zwykły biszkopt, ale jak się przekroi i przełoży, nie czuć różnicy. A tak mi wyszedł.
On może być płaski z innego powodu - na mące pszennej bardziej wyrastają niż na skrobii.
Dziękuję Wkn. Autorka pisze, że biszkopt jest dość płaski, więc pewnie piekła go w większej formie.
Chodzi o tortownicę o średnicy ok. 30cm i biszkopt teoretycznie powinien wyrosnąć na tyle wysoki, żeby dało się go przekroić :)
Od niedawna jestem na diecie bezglutenowej i mam sporo skrobi kukurydzianej do chleba, dlatego ten przepis jest idealny dla mnie. Mam pytanie, na jaką wielkość blaszki jest ten biszkopt?
Agnie,nie wiem,dla kogo ten drink to "klasyk",bo dla mnie na pewno nie.Od dawna wiadomo,że łączenie napojów energetyzujących i alkoholu jest niebezpieczne.Gdzie poza tym znalazłaś informacje na obecność jakichkolwiek witamin w tym zestawie??????
Tu przykładowy artykuł
Lubie Jägermeistera, ale....
podpisuję się obiema rękoma pod tym co o retbulu napisała ekkore.
To o czym mówisz to wściekłe psy (wersja na spirytusie) lub teraz Polska - w wersji wódkowej.
Jest jeszcze biały miś...
Mnie do wypicia redbula nie zmusi nikt w żadnym połączeniu - już sam zapach powoduje odruch zwrotny - tam poza chemią nie ma nic. Natomiast od syna, wtedy licealisty, wiem, że taka mieszanka to najtańszy sposób na szybkie zakończenie imprezy w dzisiejszych czasach. A może nie imprezy a pamięci.