Wracam do tego przepisu juz od kilku lat.Bardzo latwy,prosty i nic nie mozna popsuc,wychodza bardzo smaczne ptysie.Ja przekladam je smietana i masa do karpatki.Jeszcze raz dziekuje za przepis :)
Zbierałam się do zrobienia tych ptysi przez 2 lata.W końcu sobotę,aby zająć czymś ręce i nie myśleć,zrobiłam po raz pierwszy w życiu ptysie.Wyszły przepyszne!!!!.Przepis prosty i wbrew pozorom robi się je szybko.Tak wię w poniedziałek była powtórka i wyszły chyba jeszcze lepsze,część była z bitą śmietaną a druga z budyniem czekoladowym.Super przepis na chandrę i porawę humuru
Fantastyczny przepis, od razu zrobiłam z podwójnej porcji. Wypróbowałam wiele przepisów lecz tylko w tym przepisie ptysie się nie przypaliły ani nie opadły, nie mówiąc już o jakości ciasta na podwójną porcję dałam 5 jajek.
Ciesze się że smakowały,pozdrawiam
zrobiłam i są bardzo smaczne. ptysie przełożyłam gotowym kremem do karpatki a część ciasta przeznaczyłam na usmażenie ulubionych przez mojego męża oponek. dzięki za fajny przepis i polecam
Podobny,ale nie taki sam.Ja nie odlewam solanki tylko gotuję razem z zalewą.Wtedy nie brakuje zalewy,nie trzeba dorabiać.
Przepis bardzo podobny do ''Ogórki z przecierem pomidorowym'' czy jakoś tak,tylko bez marchewki.
dobre
kaszkaj to jest to samo ciasto,z tych proporcji robię karpatkę na blachę 40x24 cm
A mówiłam,że nie jedna osoba z niego skorzysta!
To ja poproszę jeszcze przepis na karpatkę z olejem.
Cieszę się że ptysie wyszły,a mój przepis okazał się przydatny:)
Polecam, dzis raniutko zrobiłam , wyszlo mi 39 szt, ale faktycznie to trzeba malutkie robic bo rosną:), zrobilam z budyniem czekoladowym, drugą połowe z bitą smietanką:)
takie pamiętam z lat dzieciństwa mojego:), to były moje pierwsze próby kulinarne:)