Dzięki, już dopisałam:)
W opisie wykonania zapomniałaś o marchewce.
ja to jestem ciekawa czy takie z biedronki w butelce 3,2 by się zsiadło, bo do tych dzisiejszych mlek to mam sporo wątpliwości (jaka jest zawartość mleka w mleku :)
Patrycjo, torcik wyszedł Ci rewelacyjny , brawo:)Pozdrawiam serdecznie.
Patrycjo, torcik wyszedł Ci rewelacyjny , brawo:)Pozdrawiam serdecznie.
Rewelacyjny !!!! Goście, którzy "torta nigdy do ust nie wezmą" , prosili o dokładkę. To najlepsza ocena. Hmmmm...no a ja spuchłam, jak Góra Kalwaryjska, z dumy , sama zrobiłam pierwszego torta. MR dziękuję!!!
Wygląda wspaniale i smakowicie, ale boję się tego krojenia. Kiedyś zrobiłam typową kremówkę papieską i problem był w krojeniu, krem wychodził bokami, a ciasto bardzo się kruszyło, ale nie przyszło mi jakoś do głowy żeby go kroić jak tort gorącym nożem. Na pewno niedługo wypróbuję ten przepis i dam znać jak mi wyszło (może będę pierwsza), pozdrawiam.
ale cudeńko..też się skuszę zrobic..))pięknie wygląda..mniam..mniam-))
Aniu, bardzo mi miło że torcik się udał i smakował:)
MR- torcik zrobiony i natchmiast zjedzony! Bardzo wszystkim smakował. Kroiłam tak, jak napisałaś i nic się nie kruszyło. Pozdrawiam:)
Serek jest pyszny nawet bez dodatków Robiłam taki moim dzieciakom jak były małe...mniammm
Przepraszam miało być Livia
Libia dobrze radzi ugotuj budyń dzisiaj a jutro wkręć w masło i przełoż ciasto nie będziesz się stresować
Dziękuję , jestem odrobinę przestraszona, ale co mi tam...kto nie ryzykuje szampana nie pije!!!! Zrobię jutro, jeżeli nie wyjdzie to zawsze ciastka z marketu mozna podać. W doborowym towarzystwie i wybornym nastroju wszystko da się przełknąć hihihihi.
Budyń również wieczorem można ugotować a jutro tylko wkręcić do masła.