Moje smaki,pieczarki bardzo dobre:)
@kayunia - zapewniam, że będziesz wiedziała, kiedy krówka jest gotowa. :) Pod koniec trzeba ja po prostu chwile dopilnować, bo zaczyna ją "chwytać" na brzegach garnka na brązowo.
@pandora - miło mi, że nie tylko ja jestem wielbicielką tego mazurka.
Róbcie dziewczyny, bo jest PYSZNE! p.
Bardzo dobre pieczareczki :)
Dzięki, Dżanino:) Trochę mam tremę przed robieniem tej krówki, ale spróbuję na Święta
Kayuniu - dopisałam wymiary blaszki.
Już zamarynowałam porcyjkę by wykorzystać w świątecznych smakowitościach.
Dziewczyny, baaaardzo mi miło. Lenko, bo przecież o to chodzi, żeby zrobić a się nie narobić. ;)
Oooo Cie Kręcę......!!! Czemu ja jeszcze tego nie widziałam.... W najbliższym czasie do przetestowania.... o cie kręcę...... będzie pysznie, już to czuję:))
Dżaninko, popełniłam pieczarki na swoje 40 urodziny, ale w tym wieku już pamięć nie ta i zapomniałam dodać opinię ;). A przecież wszyscy się zachwycali i mnie podziwiali , bo przecież mogłam kupić, a ja tak własnoręcznie zrobiłam i się napracowałam :) Natomiast dzięki Tobie wcale się nie narobiłam, bo pieczarki prawie same się poczyniły, a dobre wrażenie pozostało :))). Zamarynowałam je wcześniej i schowałam przed rodziną, żeby później tylko napakować serek ;) Pyszne wyszły.
Acha, dodam jeszcze, że na początku dodawałam do ciasta "na czubku noża" proszku do pieczenia, potem zrezygnowałam. Niemniej - można.
@kayunia - blaszkę zmierzę w domu i powiem, jakie ma wymiary (ale myślę, że starczy). Mleko daję, jakie mam - a mam najczęściej z Lidla w kartonie, myślę, że uda się z każdego, najwyżej trzeba będzie ciut dłużej pogotować. Butelkowe używałam i tez wychodziło. Gotowe jest natychmiast, możesz jeść jeszcze ciepłe. Ponieważ krówka jest gęsta, pod nią bakalie.... więc ciasto nie namaka i do ostatniego okruszka jest kruchutkie.
@pa1982 - zawsze robiłam ze zwykłej 450 do 650. Boję się, że krupczatka spowoduje, że ciasto całkiem się "posypie". Ja chyba bym nie ryzykowała.
@megi65 - też tak miewam :D
A ja za każdym razem czytam ''megakluchy'' i ... za kazdym razem mega ciacho .... ))
a ja chciałam zapytać czy użyć zwykłej mąki czy krupczatki?
Dodałam przepis do ulubionych i zamierzam zrobić na Święta. Powiedz tylko, Dżanino, czy ta ilość ciasta będzie wystarczająca na blachę 30x40? Czy do tej krówki (nigdy nie robiłam sama) polecasz jakieś konkretne mleko, czyli np. nie z biedronki? A poważniej: czy ma być z butelki, czy z kartonu, czy bez znaczenia? I czy ciasto od razu po wystudzeniu jest gotowe do jedzenia, czy potrzebuje leżakowania?
No, to chyba na tyle, póki co:)