"śledziki" to właśnie tuńczyk:)
Ja tez sie zgadzam ze pychota!!!!!!. Robie je bardzo czesto z ugotowanym ryzem albo makaronem np. swiderki czy podobnym. Jablka kroje na mniejsze kawalki, do garnka wlewam troszeczke wody i dusze pod przykryciem az woda odparuje a jablka zrobia sie miekkie i typu marmoladkowego. Wtedy dodaje troche masla i wykladam na ryz czy makaron. Posypuje cynamonem, cukrem i zapiekam ( w piekarniku czy na patelni).Goraco polecam to danie innym!!!!
Ta potrawa gości u mnie na stole od dawna,.....bardzo gorąco polecam, szczególnie początkującym w kuchni, chcesz podbić mu serce przygotuj tak kurczaczka.
Ciasto z gatunku ciężkich, upiekło się świetnie. Zamiast cukru pudru użyłam zwykłego, orzechów w sumie wsypałam półtorej szklanki.
Polecam, dziękuję za przepis.
Kto jeszcze nie robił, niech koniecznie spróbuje. Śledzie są przepyszne!!! Masy szprotkowo- cebulowej wyszło sporo, zużyliśmy, jako pastę na kanapki:)
POLECAM, dzięki, barbarko za przepis.
Pani! A ile tych jaj?
a sledziki gdzie sie zapodzialy..? :))
w trzech łyżkach likieru amaretto albo jeśli nie używasz alkocholu, w wodzie z dodatkiem aromatu, powodzenia
i jeszcze jedno-możesz zrobić cały tort tylko truskawkowy albo tylko z b.czekolady. wybór pozostawiam Tobie. powodzenia i pozdrawiam:)
mase trusk. kładziesz na 2 nasączone wcześniej krążki ciasta, 3-ci to jest wierzchni i możesz posmarować go masą trusk.(jeśli masz jej na tyle) i ozdobić pokrojonymi trusk. lub posmarować masą z b.czekol.-przy tej masie uważaj z wódką-za dużo to do owocowego tortu nie pasuje-lepszy byłby likier a wiórek czekol. to ile ci sie sypnie -uważaj tylko bo likier i wiórka są słodkie i żeby ci masa za słodka nie wyszła. obie masy mieszałam mikserem
cześć Oliwio47, ja biszkopt prztkroiłam na 3 części (był na tyle wysoki), jeśli robisz mase truskawkową, to do śmietany daj truskawki(ale bez soku który ew. może sie z nich wydzielić) i dżem-daje on lekko różowy kolor(i słodki smak) i dosładzaj cukrem pudrem(jeśli uważasz że potrzeba)-ilości dżemu i cukru pudru nie podałam bo to już jest wg. uznania
może Kasper miał dobre intencje,ale ja też nie moge wykumac o co biega????Jaki kotlet, jak duży,czy mielony czy schabowy?Bardzo chętnie bym wypróbowała ten przepis ale na tym etapie mogę najwyżej przygotowac ziemniakii ale nie o to chyba chodzi autorowi.Kasperku - spróbuj jeszcze raz.
tak, tak napisałam w przepisie ,że wystarczy 20-30 minut... ;-)))))
cieszę sie , że smakowała...
Dziekuje Ci Aniu, nie pomyslalam o tym. Nastepnym razem sprobuje. Jednak te serki nie moga byc za cieple gdyz moze calosc zrobic sie w koncowej fazie za bardzo plynna.
Dobrym sposobem na zmiekczenie sekow jest podgrzanie w mikrofalowce przez 15 sekund.