No no... Brzmi to dosyć apetycznie ;) Postaram się zrobić na święta, a jak nie to zaraz po nich. Powiedz mi tylko czy ciasto naprawdę nie jest aż tak słodkie?
Bo i przepis nutelli był inspiracją - aczkolwiek nie wykorzystałam z niego nic. Cieszę się, że smakował
Oj, brzmi bardzo smacznie... szkoda, że mi nie wolno tego jeść. A może upiekę dla męża?
Tylko wtedy , czy się sama nie skuszę? .
O silną wolę proszę. !!!
do marty w
Nie trzeba wstawiać do lodówki, potrzebna jest temperatura pokojowa
Wczoraj upiekłam babkę, ale nie wiem czemu wyszedł zakalec, bardzo sie starałam żeby wszystko zrobić dokładnie i powoli.Po wyjeciu babka była mieciutka.Może dlatego że jeszcze lekko ciepłom wsadziłam do lodówki.W smaku była bardzo dobra.Będe musiała jeszcze raz upiec i nie wkładac do lodówki.Pozdrawiam.
Dzięki za miłe komentarzyki. Jak będę miała czas to wypróbuję jakiś Twój przepisik .. Buziaki ;)) Marta
nie, nie, ja broń boże o nic nie oskarżam, zresztą jeżeli nawet to nie ma w tym nic złego:) Tak mi się tylo skojażyło bo przepis nutelli parę razy już robiłem i podałyście obie 300 g orzeszków i polewę Delecty i czekoladę na górę... Ale ciacho pyszne, dodałem do ulubionych rzecz jasna:D Aha, a co do kremu to spróbuj firmy dr. Oetker- moim zdaniem jest 100 razy lepsza niż Delecta (wczoraj pierwszy raz wypróbowałem do karpatki stąd wiem) POZDRAWIAM:))
Znikers- dobra nazwa, powinnaś ją opatentować:D Polewę robiłem taką jak napisałaś w przepisie i wyszła extra, z czekoladą, nawet najlepszą już nie ryzykuję- może i jest dobra ale wygląda mało ciekawie.
Jak z nutella to napewno się skuszę:))))
Zrobiłam ja też. Pierwszy raz tylko z kruszonką i w dużej keksówce, wyszła wysoka. Okazało się, że pachnie "malizną" no i że zostało pół kostki drożdży, które "absolutnie nie mogły się zmarnować" (majątek kosztują czy co?), więc zaraz była robiona druga, tym razem w dużej blaszce, miała na wierzchu wiśnie i kruszonkę. Znikła. Zrobiłam trzeci raz, no bo się dopytywali, tym razem poszły mrożone śliwki, wiśnie i znów kruszonka. Zawiozłam pół do babci, miała z wizytą księdza proboszcza. Pożarł 4 kawałki. Matko, przepis porozdawany znajomym, brat z ciekawości zrobił, bo nie umie piec a tu nie było co zepsuć. No tym sposobem zostałam skazana na wieczne pieczenie drożdżówki. Polecam bardzo!
Super pomysł! Uwielbiam pangę i przyrządam ją często na różne sposoby, ale tak jeszcze nie próbowałam. Pieczarki mi do niej pasują idealnie! Zapisuję w ulubionych.
a taka farbka do jajek nadaje sie do spożycia w ciescie? nie bedzie to trujące czy cos?
Rewelacja!!! Pyszna wędlina przy niewielkim nakładzie czasu, pracy i pieniędzy... Bardzo dziękuję i pozwalam sobie "puścić" ten przepis w rodzinny obieg!!!
Widzę wielkie zainteresowanie tym ciastem ;) A więc...
Sunny-dla mnie nutella wcale nie jest zbyt mdła (no ale ja mogę ją jeść nawet łyżeczką wprost ze słoika, więc pewnie nie jestem obiektywnym sędzią w tym względzie :P). Z zaciekawieniem przeczytałam jednak Twoje propozycje modyfikacji, zarejestrowałam je w swojej świadomości i może kiedyś wypróbuję :D A jeśli kiedyś przypadkiem skusisz się na to ciasto, pamiętaj,że chętnie zapoznam się z Twoją opinią.
Nutello-obowiązkowo :D
Amazonko-naprawdę nie jest zbyt słodkie, przynajmniej dla mnie i mojej rodzinki. Jeśli jednak masz jakieś obawy, możesz skorzystać z porad, które podał/a Sunny. Napewno będziesz zadowolona ;)
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i oczywiście czekam na relacje!!!