Basia, robił nie będę wolę się wybrać w odwiedziny do Ciebie. ALE sobie pojem tych frykasów.Uch! jesteś niesamowita.
Rewelacja!!!! Tak pyszna że poprostu brak słów!!! Od teraz jest to moja ulubiona zupa:) Polecam!!! Teraz zaczynam ją troche modyfikować (z całym szacunkiem dla autorki!!!) i daje mniej soku pomidorowego, robi mi sie taki pyszny paprykarz- gęstawy, mmmmmmm palce lizać:)
A ja z tego przepisu zrobiłam również... paszteciki z kapustą i grzybami na święta. Były przepyszne!
Właśnie spróbowałam.Rewelacja:świetnie się kroi i super wygląda,a polałam polewą czekoladową z Twojego przepisu.PYSZNOŚCI!!!!!!!
ja jeszcze robię okienko z galaretki:))
Zrobiłam z gotowego - zmielonego sera. Też wyszło ale długo musiało stać w lodówce a krótko na stole. Pyszności !!!!!!!
Wreszcie znalazłam przepis na świetną polewę czekoladową,która zawsze się udaje.Polecam gorąco!!!!!
Zdjęcie zrobiono dzisiaj tego makaronu o którym piszę w przepisie. Więc jak się przyjrzycie jest to mozliwe do zrobienia. Mnie zrobienie tego spagetti na 3 osoby zajęło z ugotowaniem 15 minut.
Moi drodzy. Rozwarstwiać to znaczy rozdzielać poszczególne nitki po przekrojeniu w poprzek. Wychodzi snop nitek z maszynki. Wtedy na jakąś wielkość trzeba ten snop przekroić. Moja proponowana długość to ok 20 cm. Dla początkujacych lepiej krócej.Potem trzeba każdą nitkę z tego snopa oddzielić w czasie oddzielenia nitka się wydłuża, bo jak EWA007 zauważyła ciasto jest elastyczne. Najlepiej najpierw rozdzielic na 2 częsci potem na wiecej a na końcu na pojedyńcze nitki.
No świetny pomysł na ten makaronik tylko jak się rozwarstwia ??
Już czekają na jutrzejszą imprezę. Wypełniłam je lukrem i czekoladą jak na zdjęciu. Oczywiście musiałam je jak najszybciej głęboko ukryć, bo i wyglądem i smakiem tak kusiły moich domowych żarłoczków, że doczekałyby najpóźniej dziesiejszego wieczora ;)
:) zrobione i ..... sensacja na domowym stole :) oj smakowało wszystkim !!:) polecam :)
Bardzo pyszny kurczaczek. Bardzo dobry przepis. dziękuję
Zrobiłam je na Święta, były "rewelka".
Pyszności!! Ciasto zrobiło furorę na Święta. Śliwki zalałam 1/2 szklanki wódki co dało, że alkohol w cieście był minimalnie wyczuwalny. Dzięki temu plackiem zajadały się też mali smakosze. Serdecznie dziękuję za przepis i pozdrawiam!