Oj tam, bahusie, dwie szprotki Cię przerażają? Spróbuj, na prawdę dobre, w ostateczności szprotki wędzone nie z puchy potraktuj, jako farsz, ale mniej smaczne, z doświadczenia piszę:)
2 listki żelatyny to 1 łyżeczka żelatyny w proszku(taka pełna)Napewno będzie ok.Pozdrawiam:)))))
Zrobiłam ten tort na I Komunię mojej córki. REWELACJA!!!! Śmietana zrobiona wg przepisu nie jest zbyt słodka, i mimo że nie dodałam żelatyny była sztywna i się nie rozpływała. W mojej wersji każdy krążek przed wyłożeniem śmietany posmarowałam niskosłodzonym dżemem wiśniowym. Wszystkim bardzo smakowało. Dziękuję za ten przepis i polecam!
No wlasnie, ile ma byc tego cukru do bialek?
Dziękuję za przepis - bardzo lubię serek mascarpone, a już nieco znudziło mi się przyrządzane z niego tiramisu...Na pewno wypróbuję !
Nie wiem co ja zrobiłam nie tak, ale to ciasto nie miało nawet cm grubości. Jak z tak małej ilości kaszy ( półtora łyżki) i mąki ( półtora łyżki ) ma wyjść jakiś konkretny spód? Masa daktylowa była pycha lecz efekt końcowy trudno ciastem nazwać.... :-(
CIastopychota!!!
Mam zamówienia od całej rodziny i jeszcze znajomych na nie. Jest łatwe a nawet bardzo a jakie przepyszne...
mmmmmmm......pychota
Trochę mnie przerażają te szprotki osączone z oleum...z tego co wiem oleum to bardzo silnie stężony kwas siarkowy :)))))))))))))
Zapasteryzuj króciutko,co by się pomidory nie rozlazły, będzie bezpieczniej, raz mi się zdarzyła niepożądana fermentacja.
Rzecz gustu, AJ, schabowego z żółtym serem to ja sobie nie wyobrażam, ale, co kto lubi:)
Moniko, nie zagotowuję, nie ma wg mnie takiej potrzeby, całość się trzyma znakomicie bez gotowania. Możesz przetrzymać w kamionce nawet trzy doby, potem, jak w przepisie. Jeśli masz wątpliwości- spróbuj część słoików z zawartością ogórkową zagotować, a część nie. Napisz koniecznie, jaka wersja lepsza.
co wy takie byki robicie?????
Moja babcia z Mosiny (pod Poznaniem) robiła podobnie, tylko dodawała jeszcze łyżkę smalcu (żadne masło czy olej). Z młodymi ziemniakami to genialne jedzenie.
Papryka w tym sosiku odda bardzo mało smaku i koloru. Żeby było extra paprykowo, to najpierw trzeba by ją podgrzać mieszając w niewielkiej ilości oliwy (bez smażenia, bo zgorzknieje) i dopiero w tej formie dodać do reszty składników. Proponuję spróbować, sukces murowany.
Rynia cóś czensto kopjóje códze pszepisy