i ....jakieś 98% taniej? :-) pozdrawiam, a tego głupka wywalcie. :P
Brzmi smakowicie, jedno mnie tylko zastanawia - jak z tego zrobić cztery porcje, to po zjedzeniu jednej chyba bym zmarła ( z przejedzenia rzecz jasna ). Ale spróbuję zrobić tylko przez pół (żeby nam dupska nie urosły). Dzięki
Myślę, ze nie masz się czym aż tak przejmowac, a na pewno nie masz za co przepraszac. To normalne, ze jak sie szybko pisze, to pewne rzeczy moga umknac badz sa oczywiste dla autora, a ktos inny czytajac zobaczy
luke badz zaczyna miec watpliwosci.
Pozdrawiam i na pewno sprobuje upiec Twoja babke.
Dzięki za przepis! Mam alergię na pszenicę, więc kupne pizze odpadają :( A tak robię sama ciasto na żytniej mące i zajadam pyszną pizzę :)
Mmm Mniam! Dodałabym jeszcze fetę na wierzch :)
juz poprawilam
Przepraszam....
na koniec po dodaniu maki z mlekiem i wymieszaniu dodac wiorki z utartej czekolady i jeszcze raz wszystko dokladnie wymieszac...
jeszcze raz bardzo przepraszam za pominiecie...
super!!! też polecam - eugeniusz
Przepis super,lecz nie wiem jaka to ma być soda - chyba nie kaustyczna!?
EUGENIUSZ
Przepyszna!!! bardzo aromatyczna i wręcz energetyczna. Polecam ze śweżym chlebkiem lub bułeczką :)
No i zrobiłam ten chleb - wychodzą ogromne ilości. Moje uwagi są następujące:
1. Chlebuś jest super w smaku i zapachu.
2. Bez drożdży małe prawdopodobieństwo że ruszy - w trzecim etapie, gdy w ciągu 14 godzin miał nawet potroić swoja objętość, urósł ok. 1 cm. Dodałam do tego rozczyn drożdżowy z 0,5 kostki drożdży, odrobiny mąki i cukru oraz szklanki ciepłej wody - ruszył w ciągu pół godziny, pomimo rozdzielenia ciasta na dwie porcje i tak uciekł z misek.
3. Ciasto jest bardzo gęste i gliniane, pomimo 40 minut wyrabiania i tak nie zaczęło odstawać od ręki, choć było gładkie i błyszczące. rewelacyjne na wyrobienie mięśni. Należy jednak uważać z dolewaniem wody, bo może wyjść zakalec
Ale efekt wart zachodu!!!!
przecież codziennie tego nie jecie a odrobina przyjemniści to chyba co jakiś czas sie należy i tak do piacu i tak pozdrawiam więcej optymizmu
najlepiej kupic wg wagi podanej w przepisie, wtedy wychodzi rewelacyjnie , bez obciachu, kiedyś spróbowalam z kawałka ponad kilogramowego, obliczyłam czas parzenia na 3 i pól deka mięsa przypada minuta parzenia ( w przybliżeniu bo faktycznie 3,4) więc ustaliląm czas , nastawilam , i .... przy krojeniu rozpadal się na kawaleczki- dlatego przestrzegam podanej gramatury, na drugie pytanie odpowiadam : nigdy nie zastanawiam się nad tym jaki schab kupuje , podoba misie kawalek - to go biore :) ,z opinii sklepowych wiem ,że ponoc najlepiej kupowac środkowy, inka21
Właśnie podjadam z gara. Boskieee! Dzięki za przepis!
Inuś czy, jak jest grubszy schab to należy dłużej parzyć niż 25 min po każdej stronie- jakie najlepiej kawałki mięsa należy brać do parzenia dzięki
kamaxyz