A ile ciasteczek wychodzi z tego przepisu? Zamierzam je dziś zrobić, ale nie wiem czy to nie będzie za mało, na liczbę moich gości w święta...:) pozdrawiam
a mozna je powiesic na choinke ? nie stwardnieja i czy bedzie je mozna pozniej zjesc?
jakie piekne uszka, a gdzie przepis?:-)
Ps - brytfanka na pewno przez "f" przepraszam!
Teraz już wszystko jasne - jak zrobię dam znać - dzieki
jasia
Sporo lat już jestem żoną i matką itd... Kaczek kilka teżjuż nawet pies z kulawą nogą by nie tknął. Kiedyś wszyscy czekali na pyszny obiadek, kaczka wydzielała z piekarnika zapach, ale niestety była twarda jak wiór(za krótko pieczona i nie polewana) i nikt nie mógł jaj nawet ugryźć. Wściekła , wsadziłam kaczora do... szybkowara i dopieklam, ale to nie to samo co w brytwance. Jestem strasznie uparta, zawzięłam się i wyszła kaczusia. W zamkniętej brytfance, co kilkanascie minut polewałam wytworzonym sosem, piekłam naprawdę długo ok. 3godz. na średniej temperaturze. Na początku 220st! aż wytworzy się sos, stopi tłuszcz - potem powoli. Uda się na pewno!
No niestety jak przewidywalam ciasto wyszlo zbyt luzne zupelnie jak nie spod szarlotki! A szkoda bo przepis wygladal a latwy, nastepnym razem jednak sprobuje za zwykleym kruchym ciescie. Polewa natomiast jest dobra, ale mi wystarczylo ok polowy
juz jest podane:) lepiej z cukru nie rezygnowac, miod dodaje takiego charakterystycznego posmaku.
NIe jestem pewna czy cos przeoczylam ale raczej nie i z podanych skladnikow ciasto wyszlo rzadkie, strasznie rzadkie! :-( Polewy z kolei strasznie duzo ze nie wykorzystalam wszystkiego.
Teraz czekam na efekt pieczenia ale to nie bedzie chyba najlepsza szarlotka...
nie mialam zamiaru cię zbywać, słuchaj ja pieke te paszteciki, studze i zamrażam w woreczkach foliowych, jeśli chcę sobie chrupnąc zamrozone paszteciki -to je wyciągam z zamrażalnika i wkładam na minutę lub półtora(ja lubię gorące, reszta rodzinki -nie) do mikrofalówki,ale możesz też do nagrzanegopiekarnika wsadzićna 3-5minut, jeśli coś niejasne-to pisz,odpowiem:)
Odpowiedziałaś zbyt skąpo, a ja na prwadę nie mam doswiadczenia w tej materii. Powiedz, zamrożone - upieczone?
jak je potem podać ( jak odmrozić)
ja jasiu JUZ mam zrobione i zamrożone,poniewaz nie jestem w stanie przy takim nakładzie pracy w pracy poruszac rękami i obawiam sie ,ze na 2 dni przed wigilią to nie będęw stanie nic zrobic, więc sie zabezpieczyłam za wczasu, a odpowiadając na pytanie to te paszteciki wiadomo najlepsze są na swieżo ,alezamrozone tz nieźlesmakuja, pozdrawiam inka21
Bardzo smaczne ciasto. Polecam bo jest po prostu pyszne,a tak stwierdzili moi domownicy bo ja słodkości nie mogę jeść ze względu na dietkę.
ja przekladam skorki warstwami pomiędzy pierniczkami i wtedy miękna wszystkie , ja jak nie mam czasu to zamaczam cale pierniki w polewie, lub lukrze, jak mam czas to się bawię i udziwniam je moim artystycznym pomysłem
Inko - ile czasu pierniki muszą leżakować? moje mają już prawie dwa tygodnie - po dodaniu nawet nie skórki a kawałków jabłka zmiękły tylko te najblizej jabłka, a pozostałe dalej skamieniałe. Może tylko mnie jest brak cierpliwości?
A odnosnie lukrowania - mam zestaw pędzelków do malowania dla dzieci - takie cienkie i postanawiam je wykorzystać do lukrowania.