- 50 dag suchej fasoli Jaś;
- 25 dag surowego wędzonego boczku z kostką (a jeśli bez, to dodatkowo kawałeczek wędzonej kości);
- 50 dag kiełbasy zwyczajnej (ja kupuje prawdziwą wiejską);
- 3 łyżki koncentratu pomidorowego;
- 3 łyżeczki cukru;
- przyprawy: sól, pieprz czarny, majeranek, słodka i ostra papryka, chilli;
- łyżka mąki.
[cztery duże porcje]
Dzień wcześniej:
Fasolę dokładnie umyć, zalać zimną wodą (powinno jej być ponad dwa razy tyle co fasoli) i odstawić na noc.
Następnego dnia fasolę odcedzić, zalać ponownie, tym razem wrzącą wodą, odczekać ok. 15 minut i znowu odcedzić.
Tak przygotowaną fasolę włożyć do dużego garnka (pojemności ok. 2 litrów), w którym będzie przygotowywana potrawa, zalać 6 szklankami wody (powinno być widać wodę na wierzchu).
Z boczku wykroić kostkę (lub użyć dodatkowej), dodać do garnka z fasolą.
Fajny przepis, rzeczywiście dobra fasolka :)
Przepis dziś wypróbowałam i z przyjemnością mogę polecić go innym. Pychotka! Mimo, że nie jest to moje ulubione danie, jednak takie miałam zamówienie i uważam w pełni za udane :)
Zachecona komentarzami, postanowilam zrobic to cudo. Troche sie nad tym nastalam, ale warto bylo, bo smak rewelacyjny! Calej rodzince smakowalo :) Dziekuje za przepis :)
Właśnie ponownie zrobiłam gar pysznej fasolki... prawie identycznie (bo od siebie dodaję trochę czosnku granulowanego). Będzie wyżerka i mały zapas słoikowy "na drogę" :)
Zdecydowanie nie jest to potrawa moich marzen, ale Mily sobie zażyczyl. Fasola namoczona, sprobujemy jutro.
Ponoc pyszna byla, tez troche zjadlam.........sorry ale mimo, ze przepis super i byly ochy i achy, to do mojego menu to nie wejdzie.Wole scampi i owoce morza.