Rozetrzeć drożdże z łyżką cukru, zalać ciepłym mlekiem, dodać łyżkę mąki i wymieszać. Pozostawić zaczyn na ok. 10 minut do wyrośnięcia. W misce wymieszać mąkę z cukrem, dodać zaczyn i jajka i wyrobić rzadkie ciasto. Następnie wylać na ciasto roztopione masło i wyrabiać dopóki go nie wchłonie. Odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
Foremki wysmarować tłuszczem, posypać kaszą manną i wstawić na kilka minut do zamrażarki, by kasza się nie obsypywała. Potem napełnić foremki ciastem, wstawić do zimnego piekarnika i piec w temperaturze 160 stopni przez ok. 30 minut (aż ciasto nabierze złotego koloru na wierzchu).
http://zeszytkulinarny.blogspot.com/2012/12/babeczki-drozdzowe.html
Są znakomite. Smakiem przypominają bułeczki maślane(pakowane). W środku delikatne, puszyste. Wyrosły pięknie, popekały. :) Długo rosły, bo podwoiły objętość dopiero po 2h, ale warto było czekać. Na pewno powrócę nieraz do tego przepisu :)
Babeczki pierwsza klasa, polecam, naprawdę warto, wychodzą wyśmienite, pięknie rosną i pysznie smakują, zrobiłam z dodatkiem bananów i czekoladą, moja rodzinka zachwycona, podwajam przepis, bo 20 to dla nas za mało :)
Wygląda na to, że to super przepis. Mam jedno pytanie: czy można użyć foremek silikonowych? Posiadam takowe, uważam, że są bardzo wygodne, używam do muffinek bez natłuszczania, ciasto się nie przypala, nie wyczuwam żadnego sztucznego zapachu. Co Ty na to?