(Jeżeli ktoś chce wersję czekoladową -to jeszcze 3 łyżki kakao)
1. Białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli
2. Kolejno dodać do ubitej piany cukier-ubijać chwilę i następnie dolać ciepłej wody
Ubijać aż do rozpuszczenia cukru.
3. Dodać żołtka wymeiszać
4. Wlać po trochu olej i dalej chwilkę ubijać.
4. Do masy dodać przesianą mąkę z proszkiemy (i ewentulnie kakao)
i dokładnie ruchami od środka mieszać aż do uzyskania gładkiej masy
Piec w blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w temperaturze ok 150s. na termoobiegu, ok 30 minut (trzeba sprawdzić patyczkiem żeby się nie lepiło ---bo piekarniki są różne)
Smacznego!!!!
Nie narazisz sie---- niby powinien być bez i zawsze robiłam bez- ale nigdy nie byl taki jak ten u Babci Wandzi------ten jest poprostu idealny, puszysty, wilgotny, sprężysty, Nic mu nie brakuje
Więc co z tego niby biszkopt powinien być bez oleju:) jak ten z olejej jest poprostu lepszy
A ja zawsze daję chlust oleju do biszkoptu, jest wilgotniejszy.
Niezawodny i szybki (ułatwiłam sobie pracę ubijając całe jajka). Dziękuję za podpowiedź z olejem i wodą - nigdy nie dodawałam ich do biszkoptów. Ja piekłam z połowy porcji, na spód "Katarzynki", z dodatkiem przyprawy korzennej. Ten przepis zapisuję na "bardzo twardym dysku", czyli w zeszyciku w solidnej, twardej oprawie. Polecam.
Mama - Różyczki (2012-05-18 10:04)
Znowu się może naraże swoim komentarzem:) do biszkoptu nie daje się żadnego tłuszczu, a tym bardziej oleju.
Wiem że niektórzy dają takie właśnie ciasto jako podkład pod kremy, ale nie jest to absolutnie biszkopt. Prawidłowo do biszkoptu nie powinno się dawac proszku do pieczenia, ale ja daję:)