przepyszne już po nich śladu nie ma :):) takie dobre
Bardzo dobry przepis na cebularze, ja też jestem z lubelskiego a mieszkam w Bydgoszczy i tęskniłam za ich smakiem, tutaj niestety nie są popularne. Wczoraj piekłam i wyszły super, troszkę może za twarde ciasto wyszło, ale i tak to jest ten smak co powinien być. Dzięki za przepis
Super przepis wyszły puszyste.
Połączenie ziół prowansalskich z cebulą...mniam
Moja rodzinka je uwielbia. Są pyszne na ciepło, ale też na zimno niczego sobie. Do cebuli dodałam keczupu i odrobinę wędliny. Polecam :) Z podanej porcji wyszło mi 15 szt.
Właśnie cebularze się szykują na poligon wojskowy z mężem:):):)Cebularze z tego przepisu są idealne ja robie podobne pieczarkarze ciasto takie samo tylko pieczarki kroję i podsmażam z cebulką i wegetką , później na placuszka i posypuje żółtym serem
Najpierw zauważyłam nową opinię do przepisu, potem doszłam do wniosku, że właśnie potrzebowałam pomysłu na ciepłą kolację. No i upiekły się cebularze.
Dodałam trochę inne przyprawy, bo zioła prowansalskie właśnie "się" skończyły, a w tę pogodę nikogo nie posłałabym do sklepu . Cebularze pyszne, mięciutkie w środku, z chrupiącą skórką. Następnym razem spróbuję wersji z makiem, bo pamiętam, że kiedyś jadłam właśnie takie. Nie w Lublinie co prawda, ale pamiętam ten mak przy cebuli. Dzięki za świetny pomysł nie tylko na jesienne kolacje. P.
Dobre ciasto nie tylko do cebulanek)
Rewelacyjne. Ostatnio pieczywo w Lublinie się zepsuło (jak chyba wszędzie) i cebularze już nie takie, jak kiedyś. A te są właśnie takie, jak bywały dawniej. Spróbujcie koniecznie, ale bez udziwnień tylko z cebulką i makiem - bo taki właśnie jest lubelski cebularz.
Łasica - dzięki wielkie za przepis.
Dżani! protestuje w moim mieście piekarze dbają o jakość pieczywa i dla mnie pieką pyszne pieczywo, co nie umniejsza faktu ,że cebularze są pyszniutkie :))
Hmmm, generalnie chodziło mi o to, że pełno teraz nadmuchiwanych bułek, pseudo-czerstwo-bagietek i chlebków z polepszaczami. Cebularze też bywają z ciasta "bagietkowego" a nie z porządnego, drożdżowego. A jak się wie, gdzie kupować, to oczywiście, że kupujesz dobre pieczywo.
Co można powiedzieć - są IDEALNE. Studiowałam w Lublinie i też za nimi tęsknię - a teraz sama sobie robię- dzięki, p.
Zrobione i prawie zjedzone. Oczywiście z większą ilością cebulki. Pyszne..... i na pewno będą gościły często u mnie na stole. Polecam.
I powtórka, ale tym razem z dodatkiem mąki żytniej. Nie wiem, które lepsze
Zrobione po raz kolejny wczoraj... a dzisiaj chyba będzie powtórka, bo wszystkim mało.
Właśnie zrobiłam, ciasto wyszło Oki ale po upieczeniu twarde czemu??? może za cienko rozwałkowałam???
Najpewniej za cienko rozwalkowalas. Ja zrobiłam ten sam błąd ostatnio ale i tak są super.
Ja po rozwałkowaniu i położeniu na blaszce daję im jeszcze chwilę na podrośnięcie. Pryskam na ścianki piekarnika wodą (rada z WŻ dot. ciast drożdżowych) i staram się nie zaglądać, żeby nie wypuszczać pary. Jeden z cebularzy doczekał następnego dnia i też był miękki. A jestem "cienka" w ciastach drożdżowych, więc to nie moja "fenomenalna" ręka. :)
P.S. Wczoraj z tego ciasta zrobiłam bułki i są super - nie za chrupiące ale za to mega mięciutkie.
Ewelina1989 (2011-05-24 23:37)
OK;)