Zrobione i prawie zjedzone. Oczywiście z większą ilością cebulki. Pyszne..... i na pewno będą gościły często u mnie na stole. Polecam.
I powtórka, ale tym razem z dodatkiem mąki żytniej. Nie wiem, które lepsze
Zrobione po raz kolejny wczoraj... a dzisiaj chyba będzie powtórka, bo wszystkim mało.
Właśnie zrobiłam, ciasto wyszło Oki ale po upieczeniu twarde czemu??? może za cienko rozwałkowałam???
Najpewniej za cienko rozwalkowalas. Ja zrobiłam ten sam błąd ostatnio ale i tak są super.
Ja po rozwałkowaniu i położeniu na blaszce daję im jeszcze chwilę na podrośnięcie. Pryskam na ścianki piekarnika wodą (rada z WŻ dot. ciast drożdżowych) i staram się nie zaglądać, żeby nie wypuszczać pary. Jeden z cebularzy doczekał następnego dnia i też był miękki. A jestem "cienka" w ciastach drożdżowych, więc to nie moja "fenomenalna" ręka. :)
P.S. Wczoraj z tego ciasta zrobiłam bułki i są super - nie za chrupiące ale za to mega mięciutkie.