Właśnie też upiekłam, są już w słojach i powędrują na balkon.
Witam, podchodzę do tego przepisu jak pies do jeża,ponieważ nigdy nie piekłam nic z amoniakiem. Pamiętam że mama piekła, ale to nie o to chodzi. Ja mam pytanie z tych najbardziej głupich i bardzo jest mi wstyd je zadać, ale raz kozie śmierć ...jak bardzo śmierdzi w domu jak się je piecze i jak długo. Ja zawsze piekę pierniczki z dojrzewajacego ciasta, w tym roku po raz pierwszy upiekłam pierniczki z ziemniakami ale to nie to. Jeszcze jedno ile muszą leżeć żeby można je było zjeść bez zapachu amoniaku i po jakim czasie one robią się takie kruche. Przepraszam za takie laickie pytania ale nawet nie pamiętam smaku takich ciastek, a jak sama nie upiekę to mi nikt nie da ani nie upiecze. Pozdrawiam.
Amoniak czuć trochę tylko w czasie pieczenia, a ciastka "pachną" nim dopóki są gorące /ciepłe/.
Dziękuję jak zrobię to dam znać .:-)
Witam, ogłaszam wszem i wobec upiekłam amoniaczki. Smród mnie nie zabił wyszły super,zrobiłam z kg mąki dałam prawie 6 łyżeczek amoniaku. Pozdrawiam cieplutko, polecam, pycha .
Amaniaczki są przewspaniałe zarówno w smaku,jak i w strukturze. Od siebie dodałąm tylko cukier waniliowy.Piekłam 15 minut w 180 stopni. Ciastek wyszło mi trzy blaszki od piekarnika.Przepyszne