Niektórzy bardziej lubią zjadać letnie owoce praktycznie prosto z krzaczka, bez zbędnych dodatków. Ja jednak najbardziej lubię je w cieście drożdżowym dlatego drożdżówek w moim domu nie brakuje ;)
Drożdże zasypujemy cukrem i odstawiamy aż się rozpuszczą.
Maślankę roztrzepujemy z jajkami oraz przestudzonym, rozpuszczonym masłem.
Mąkę pszenną przesiewamy.
Dodajemy do niej mokre składniki oraz rozpuszczone drożdże.
Wyrabiamy na gładkie ciasto i odstawiamy aż podwoi objętość.
Po tym czasie dzielimy ciasto na 10 części.
Rozwałkowujemy je i na środku każdej układamy pokrojone truskawki.
Zlepiamy ciasto i układamy na blaszce.
Za pomocą pędzelka bułeczki smarujemy mlekiem.
Pieczemy je około 25 minut w 180 stopniach.
Smacznego :)