Bardzo dobry sposob na zagospodarowanie porzeczek. "Rubinowe" sloiczki wlasnie stygna. W smaku ok. Na jesien bedzie jak znalazl!
Wyszło mi bardzo rzadkie. Ale pewnie coś zrobiłam źle. Może za rok znowu sprobuję.
Do pau4linki, jak galaretka przestygnie i nadal będzie w stanie płynnym, mozna jeszcze ją " uratowac". Wylać zawartość słoiczków do garnka, dodać cukru i na wolnym ogniu tak aby tylko "mrugało" redukować przez 2 dni. W każdym dniu pogotować bez przykrycia 4-5 razy po 10min (zagotować i pozostawić do wystygnięcia, czyność powtarzać)
Właśnie rozlałam galaretkę do słoiczków. Myślę, że się udała, bo zastygała na brzegu garnuszka. A może przypadkiem ktoś wie, czy z bialymi porzeczkami coś się robi ? Ja nie znalazłam żadnego przepisu. A może można je mieszać.?
Hej, hej! Bialych porzeczek solo nie przerabialam, ale wlasnie mieszalam je z czerwonymi, zeby wyczarowac z nich te galaretke.
agaszk (2007-07-05 15:51)
Kiedyś coś podobnego robiła moja Babcia.Właśnie narwałam porzeczek i będę robić twoją galaretkę.Napiszę jak mi wyszło.Pozdrawiam.