Wydrążyć głąba z kapusty, zagotować wielki gar wody i włożyć kapustę - wody nie solić, gotować i ściągać po jednym liściu jak prawie sam zacznie odchodzić od główki. Najlepiej szczypcami, bo bardzo gorące.
Cebulę posiekać, usmażyć na maśle, dodać zmielone mięso i boczek trochę povegetować i podsmażyć , aż mięso się zetnie, ale nie przesmażyć, sosik który sie wytworzy jest fajny do późniejszego połączenia się z ryżem, niektórzy robią surowy farsz, pewnie też jest dobry, ale ja wypróbowałam taka metodę i jest bardzo dobra. Ryz ugotować w dużej ilości wody, przestudzić i dodać do mięsa, grzyby pomoczyć, ugotować i zmiksować na mus. Dodać do farszu, przyprawić przyprawami i zawijać w kapustę . Dobrze jest formować w rękach "kulki" z farszu żeby był bardziej zbity i dopiero zawijać w kapustę i bardzo ciasno zawijac i układać, bo pod wpływem gotowania lubia sie rozwijać i farsz wychodzi. Może na smak to nie wpływa ale na wygląd tak. Poukładać ciasno w garnku, na dno którego dać nie potrzebne liście kapusty, zalać rosołkami i na wierzch też liście kapusty i posypać kminkiem, gotować na bardzo małym ogniu lub w piekarniku, aż kapusta będzie miękka, jakieś 60-90 minut. Ja po doświadczeniach proponuję piekarnik, bo lepiej jak sie pieką, jest równomierne grzanie, nie bulgocze, nie kipi i się piecze a nie gotuje - więc lepiej piekarnik.
Przygotować dowolny sosik (pomidorowy, grzybowy, koperkowy, paprykowy) i polać i jeść.
Jeśli zostanie troche farszu to można zrobić dla odmiany paprykę faszerowaną. Paprykę umyć, odciąć górny kawałek czyli kapelusik, wydrążyć pestki i inne niepotrzebności ze środka papryki, ja na dno do papryki daję "plasterek" masła, nałozyc farszu, lekko go ugnieść , popieprzyć, pomagować, na wierzch położyc plaster pomidora i posypać pietruszką , przykryć "kapelutkiem" i dac go posmarowanego masłem naczynia żaroodpornego , przykryć i piec aż papryka będzie miękka - około 2 godzin. A potem siadać i zajadać z sosikiem lub bez.