Fajny przepis,jutro zrobię na obiadek i zobaczymy czy tak dobrze będzie smakowal jak się zapowiada .Czy do sosu nie dodajesz zadnej kostki np.rosołowej albo mięsnej??Ja z kostkami się nie rozstaje i zastanawiam się czy nie dodać.
Nie, nie dodaję kostki, jeżekli mięso będzie się dusiło 1,5 godziny w przyprawach, smak nagotuje się bez chemii :)
Pozdrawiam :)
Jogurt to najlepiej dodać chyba jak się zdejmie gulasz z palnika i trochę ostudzi się,a potem pozostawi na małym ogniu.Bo mnie się niestety zważył.No ale mnie to nie przeszkadza,bo moje głodomory pomyslą,że tak ma być :).Gulasz jednk wyszedł super w smaku.Inny niż obiłam do tej pory.Napewno nie raz jeszcze zrobię go w ten sposób,ale tym razem będę ostrożniejsza z jogurtem.
Madziu, to cały czas ma być na malutkim ogniu, patrz punkt 7 :)
Ja ostatnio przestawiłam się na jogurt grecki (bakoma, maluta lub zott) - jest gęstszy rzadziej się warzy.
Ja robiłam z indyka - pierś z udźcem. Dodałam kostkę rosołową. Wyszło smakowicie. Zrobię z pewnością jeszcze raz.
WYŚMIENITE !!!
Jogurt się nie zważy, jeżeli przełożysz go do miseczki i do jogurtu łyżką będziesz wlewać gorący sos (5-10 łyżek) mieszając zawartość - to hartowanie jogurtu (tak robi się też ze śmietaną, gdy chcesz ją wlać do zupy); jogurt delikatnie się ogrzeje i wtedy mozna go wlać do sosu. Gwarancja, że sie nie zważy :)
pysio (2008-08-30 18:05)
Jestem wielką fanką gulaszy i ten przepis trafia do moich ulubionych