Doskonały na wigilijny wieczór bądź inną doniosłą okazję w rodzinnym gronie bądź wśród bliskich znajomych. Potrawa uważam bardzo wykwintna i efektowna. No a poza tym warta zachodu.
*******************************
Karpia ubić, rozpłatać, zostawiając łeb.
Wykroić skrzela i oczy. Sparzyć wrzątkiem, oskrobać, skropić obficie cytryną. Odstawić na 1-2 godziny.
Grzyby opłukać, obgotować, posiekać bardzo drobno lub zemleć. Oddzielić żółtko od białka. Żółtko utrzeć z masłem na jednorodną masę.
Bułkę namoczyć w mleku, następnie odcisnąć i połączyć z grzybami, masłem i żółtkiem.
Migdały dodać do farszu. Natkę drobno posiekać i również dodać.
Przyprawić solą i obficie pieprzem, tak by było wyraźnie pikantne.
Białko ubić na pianę i dodać do farszu.
Wszystko dokładnie połączyć. Rybę przyprawić solą i pieprzem. Napełnić dokładnie farszem i zaszyć.
Naciąć skórę w ukośne pasy co 3-4 centymetry. Włożyć do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na 50-60 min. W trakcie pieczenia podlewać piwem.
Gdy będzie dobry (sprawdzić można wyciągając jedną z płetw - z dobrze upieczonej ryby powinna wyjść jak z masła), wyjąć na półmisek i podać.
Dodatki wedle uznania. Dla mnie ryba jest tak doskonała, że nie wymaga dodatków.
Smacznego!
Przepis nadesłany przez:
Sebek StormRider