1,5kg kapusty kiszonej
0,5kg żeberek surowych
0,5kg żeberek wędzonych(lub kości wędzone ok.1kg)
0,5kg szynki surowej z tłuszczykiem i skórką (opcjonalnie)
0,5kg schabu z kością (opcjoonalnie)
0,20dag boczku wędzonego
2 cebule
3 łyżeczki kminku
5 ząbków czosnku
5 lisci laurowych, 8 ziarenek ziela ang.
kilka grzybków suszonych
2 marchewki, włoszczyzna do wywaru
ziarenka smaku(vegeta),sól, pieprz,papryka w proszku słodka, cukier do smaku
ziemniaki
Żeberka surowe i schab zalać wodą,zagotować,dodać włoszczyzne,marchewke w calości, doprawić i gotować,mają być lekko twarde.Żeberka wędzone zalać wodą ,gotować aż mięsko bedzie miekkie.Szynkę pokroić w dużą kostkę,przesmażyć na patelni i dusić, nie ma potrzeby dodawania tłuszczu,bo ten wytopi się z tłuszczyku który jest na szynce.Grzybki zalać wrzątkiem na ok.godz. Odlać sok z kapusty(zostawić do ewentualnego zakwaszenia) kapustę obgotować pare min, odcedzić. Boczek pokroić w paseczki,wysmażyć na małym ogniu,dodać pokrojoną cebulę, zeszklić. Dodać pokrojone grzybki, przesmażyc i dodać kapustę. Smażyc na wiekszym ogniu ok 10 min. Dodać wodę z grzybów. Zmniejszyć ogień,wrzucić liście laurowe, ziele ang, ziarenka smaku, kminek, pieprz(nie solić).Dusić ok 30min. W tym czasie obrać mięso z żeberek wędzonych,dodać do kapusty, dodać szynkę,żeberka i schab pokrojony w kawałki.Wlać wywar z wędzonki i dusić do miekkości. Jeżeli za gęsta uzupełnić wywarem z surowych żeberek. Marchewkę z wywaru pokroić w plasterki wrzucic do kapusty. Pod koniec gotowania dodać zmiażdżony czosnek, paprykę slodką ,cukru do smaku i wtedy dosolić(ma być pikantna ale nie przesolona). Jeżeli mało kwaśna dolać soku z kapusty.
Podawać z ziemniakami pokrojonymi w kostke,ugotowanymi osobno lub z pieczywem.
Podane ilości są umowne, każdy może doprawiać według uznania i smaku.
Chyba mnie Pati przekonałaś, daję do ulubionych. A jak ugotuję to Cię zaproszę na degustację.
Ale rarytas!!!!!!!!!! Zrobię na pewno!!!!!!! Dzięki za przepis - pięknie wyglada - aż zapach czuję! Pozdrawiam
Dodaję do ulubionych ale powiedz ile z podanej ilości tego wyjdzie. Chyba nie mało?
Tak jareksz, dosyć dużo,jest smaczna i zjadana w dużych ilosciach ale zawsze mozna zmniejszyć. Ja robię więcej i mam na kilka dni.
Patrycja czekam, az mi zaserwujesz na kaca ;))))
pyszności na ten "smarkaty" czas , więc trzeba ugotować