Rozgrzej oliwę na patelni, wrzuć grzyby, lekko posól i zacznij smażyć, dodaj czosnek, wrzuć posiekaną dymkę i pietruszkę. Dopraw do smaku.
Filety od strony tłuszczu ponacinaj płyciutko na krzyż. Tłuczkiem rozpłaszcz je odrobinę. Posyp z obu stron solą i pieprzem. Na blacie połóż równolegle 3 zmoczone wodą kawałki sznurka w odstępach kilkucentymetrowych.
W poprzek, na środku sznurków połóż jeden filet (tłuszczykiem do dołu) Połóż na nim warstwę grzybów. Przyklep dłonią i zakryj drugim filetem, tym razem tłuszczykiem do góry.
Przewiąż niezbyt mocno trzema kawałkami sznurka.
Piecz przez 20 min. w temperaturze 240 stopni C.
Wyjmij kaczkę, a naczynie, w którym się piekła, postaw na ogniu. Wlej wino i dobrze wymieszaj. Kiedy wino zredukuje się do połowy, wlej bulion i ocet. Odczekaj znów, aż połowa płynu wyparuje. Dodaj 50 g masła i zamieszaj.
Przelej sos do sosjerki.
Leśna kaczka najlepsza jest ze smażonymi ziemniaczkami.
Przepis pochodzi od Pascala, a wykorzystał go mój mąż, by zrobić urodzinową kolację:) Nie jest może najtańszy, ale z pewnością bardzo elegancki i pyszny:)