1/2 małej dyni
60 ml octu 10 %
1 szklanka wody
1/4 szklanki cukru
4 goździki
7 ziaren czarnego pieprzu
1/4 łyżeczki cynamonu
sól
szczypta pieprzu młotkowanego z kolendrą
Z dyni usuwamy miękki miąższ, a następnie obieramy ze skórki. Nożykiem do dekoracji warzyw wycinamy serduszka- jeśli będą dosyć grube, przecinamy je na pół.
W garnku zagotowujemy wodę z octem i cukrem. Dodajemy goździki, cynamon, pieprz czarny i młotkowany z kolendrą. Doprawiamy do smaku solą.
Wrzucamy dyniowe serduszka i gotujemy na półtwardo. Dynię przekładamy do niedużych słoiczków, zalewamy gorącą marynatą. Zamykamy słoiki i odwracamy do góry dnem, pozostawiamy do ostygnięcia.
Dyni nie pasteryzujemy, gdyż może się nam zrobić niezbyt przyjemna "ciapa".
Super pomysl tez mi chodzil po glowie tylko pomyslu na zalewenie mialam ....
Hancia, mnie po głowie ten pomysł chodził od dawna, tylko miałam awersję do marynowanej dyni. Przygotowałam jednak taką zalewę, która odpowiada mi w 100 %- dynia jest lekko słodka, odrobinę kwaskowata i ostra, a do tego świetnie wygląda, także z czystym sumieniem polecam :)