Muffiny podwójnie czekoladowe

ANUTSCHKA (2007-08-02 19:49)

Na pewno pyszne te muffinki!!! oj ileczko, zaszalałaś po wakacjach :)) sypiesz pysznościami jak z rękawa! Czekam na jeeeszcze :) Pozdrawiam. anka

kamila258 (2007-11-28 13:17)

Bardzo dobry przepis na czekoladowe muffinki.

vena1980 (2008-02-21 17:20)

Super proste, szybkie i pyszne!

krystyna 1 (2008-05-10 12:10)

Witam, czy jak się nie posiada foremek można upiec w foremce babkowej, dzięki za odp

raksa (2008-06-14 13:32)

pycha !! ja zrobilam bez czekolady bo nie mialam w danej chwili tylko kakao byly pyszne ale mogly byc odrobine slodsze :D pewnie brak tej czekolady :D

ola mg (2008-11-17 07:29)

Muffinki przepyszne!!! Nie dodawałam kawałków białej czekolady, tylko dodałam do ciasta rozpuszczoną ciemną czekoladę. Pyszne :)

aszelinka (2009-06-30 10:45)

Dziś robie :) napewno beda baaardzo smaczne :)

dana39 (2009-09-28 18:47)

Dzis zrobiłam te muffinki, wkroiłam jeszcze do środka kawałki czekolady, część muffinek oblałam polewą z mlecznej czekolady i posypałam posypką do tortów (białe i czarne pałeczki), część polewą orzechowa i posypałam zmielonymi orzechami włoskimi; jak dla mnie pycha! mąż spytał czy dałam tam cukier:) ale ole onlubi słodsze; wyszło mi 20 muffinek pieczonych w formie muffinkowej i papilotkach. Dzięki za przepis i pozdrawiam

Puma (2009-10-20 22:46)

Bardzo dobre, puszyste. Dziękuję za przepis:) Polecam mi z tej porcji wyszło 15 sztuk

kicia (2011-02-16 17:36)

Wyszly znakomite!!! to moje pierwsze muffinki, ktore nie byly plaskie i suche. Jak myslicie, jets jakis sposob na to, zeby po otwarciu piekarnika pozostaly takie olbrzymie i nie opadly?

Ania23 (2011-03-05 11:40)

nigdzie nie mogłyśmy z mamą dostać ekstraktu waniliowego .... dopiero na tortownia.pl znalazłam ... worawdzie 188 ml za 47 zł ale jest świetny :)

Laura Diaz (2011-07-22 15:59)

Ilko, te muffinki są przepyszne! Pierwszy raz w życiu robiłam muffinki (bratowa z Kanady przywiozła mi silikonowe foremki - trza było wypróbować, co by nie było, że my tu w Polsce muffinów zrobić nie umiemy:)).

Nie byłabym sobą, gdybym nie dokonała paru modyfikacji: zamiast ekstraktu waniliowego dodałam łyżeczkę aromatu migdałowego, czekoladę miałam tylko ciemną gorzką, to porąbałam ją siekierką i dorzuciłąm do ciasta (cudownie się rozpływa w środku), a wierzch posypałam bakaliami do keksa. No i piekłam prawie pół godziny. Ale warto było, oj warto:)))