Wyrabiamy mąkę z solą, drożdżami i wodą. Wody ma być tyle, aby ciasto miało tzw. średnią twardość - w tłumaczeniu oznacza to, że ma się dać łątwo formować rękami ;)
Po dokładnym wyrobieniu, gdy jest już gładkie, dodajemy oliwę i gnieciemy dalej, aż zrobiś się błyszczące, ale nie lepkie!
Teraz ciasto ląduje w misce, na misce ściereczka, a to wszystko stawiamy w ciepłym miejscu, żeby sobie podrosło.(Mamy więc chwilkę na przygotowanie sosu i nadzienie do pizzy.)
Kiedy ciasto zwiększy swoją objętość około półtora raza, wyjmujemy je z miski, oprószamy mąką i formujemy w placek, który ukaładamy w formie do pizzy.
No i na to idą odpowiednio - sos pomidorowy, ulubione nadzienie i na końcu ser mozzarella (najlepiej dodawać go już po częściowym podpieczeniu pizzy, po jakiś 10-15 minutach, a potem jeszcze 4 minutki w piecu i można jeść).