cieszę się,że smakowały,myślę,ze to ciekawa odmiana pączków na ostatki karnawałowe i wbrew pozorom duzo szybciej się ja przygotowuje:)pozdrawiam
Polecam ,bardzo dobrze!
Bardzo dobre oczywiscie!:)
znam ten przepis :) ja dodaję jeszcze startą skórkę z cytryny, robię lukier cytrynowy i posypuje płatkami migdałowymi :) PYSZNOŚCI :)
Średnia z ocen mojej rodziny to 4,5 (na 6 max). Uwaga na ilości. Mi wyszły aż 4 talerze, a rodzina zjadła tylko 1. Pączki pięknie rosną (i chłoną mnóstwo oleju) i są bardzo mięciutkie (i tłuściutkie).
Dziękować,dziękować!!! Ale zaprzeczyć się nie da,że trochę "piją" olej:):)