Drożdże dokładnie rozkruszyć w szklance,dodać łyżkę cukru i 2 łyżki ciepłego mleka.
Odczekać,aż drożdże wyrosną ,a następnie dodać je z resztą ciepłego mleka do przesianek przez sito mąki .Dokładnie wyrobić.
Żółtka wymieszać z pozostałym cukrem,dodać całe jajko i spirytus,po czym całość połączyć z mąką.Masło stopić.Stopniowo wlewać go, cały czas mieszając,aż ciasto stanie się matowe.Odstawić w ciepłe miejsce,aby dobrze wyrosło.Dżem lub marmoladę podgrzać leciutko w małym rondelku.
Ciasto wyłożyć na stolnicę, uformować wałek o średnicy 6 cm.Pokroić na 30-35 jednakowych części.Każdą rozpłaszczyć i położyć na środku pół łyżeczki ciepłego dżemu lub marmolady.Starannie zlepić brzegi,oprószyć pączki mąką i ułożyć sklejoną częścią do dołu.Odstawić do wytośnięcia na kilka minut.Na mocno rozgrzany olej wkładać wyrośnięte pączki przez chwilę smażyć pod przykryciem,a gdy się zarumienią,odwrócić i zdjąć przykrywę.Po wyjęciu odsączyć z tłuszczu, polukrować i obsypać skórką pomarańczową albo posypać cukrem pudrem.
Piekę te pączki od lat są naprawde smaczne i puszyste,polecam. Smacznego.