Wywar mięsny z kurczaka bladego lub ulubionych elementów . U mnie najczęściej z udek lub skrzydeł. Ilości wody i ilości warzyw nie mogę ściśle podać ,musi pływać w zupce i musi nimi czuć . Kwestia smaku .Zaczynamy
- mięso drobiowe
- włoszczyzna (marchew, pietruszka, seler, por)
- mała główka kapusty lub połowa dużej
- 2 łyżki ryżu
- ziemniaki pokrojone w kostkę (mniej lub więcej, w mojej wersji mniej )
- sól, vegeta własnej roboty, maggi w płynie
- pęczek młodego bezmszycowego koperku (miąsko już mamy)
Na usilne życzenie moich koleżanek podaje zupkę babci Władzi . Babcia od zawsze gotowała nam ,a akcja działa sie bardzo dawno , nie było wtedy vegety i smak zupy babcia wyciągała za pomoca kropel maggi , pamietam taką suuper dużą butlę . Można powiedzieć zupa starodawna . Nazwa pochodzi od sposobu jedzenia , jeśli ktoś szybko i łapczywie wsuwał listki posztkowanej kapusty parzyły w bródkę . Do tej zupy bardzo smakowała nam pajdka chleba (oczywiście wypiek babci ) z masłem ( oczywiście wyrób babciny ) .Teraz wsuwamy już bez chleba .. . Jeśli ktoś chce i lubi proszę bardzo ..Zaczynamy
Wstawiamy mięso do wrzącej wody . Zmiejszamy ogień . Solimy
Po kwadransie gotowania wrzucamy pokrojoną w kosteczkę lub inny dekoracyjny elemencik włoszczyznę . Niech się pogotuje ok 10 min.
Następnie poszatkowaną kapustę i gotujemy z uchyloną pokrywką aby olejki eteryczne z kapusty wyparowały , w przeciwnym razie możemy mieć lekko gorzkawy smak.
Doprawiamy naszym ulubionym samkiem zupowym np. vegetą naszej roboty .
W tym samym czasie dosypujemy ok.2 łyżki ryżu i wkładamy ziemniaczki .
Pamiętamy wszystko gotujemy na wolnym ogniu .. Kiedy stwierdzimy ,że wszystko jest miękkie , wyłączamy gotowanie i wsypujemy koperek , jeśli mamy młodą nać pietruszki też można dorzucić ..
Dla zwolenników zupek lekkich rosołowatych to już finał . Jeśli kto lubi zupę zawiesistą , robimy jasną zasmażkę z masła i mąki ..
Babcia jak na starodawne jadło przystało zasamżała , ja już nie .
Smacznego :)
Gdybym mogła to babci Władzi przeczytać , jak jej parzycha smakuje innym ale nie zapomnę jej o tym wspomieć ..
Prosta,lekka i bardzo dobra.
Szczerze.... spodziewałam się czegoś gorszego :D Wyszła przepyszna zupka, na oryginalnej wiejskiej kurze robiona. Zdecydowanie repertuar który warto powtórzyć :)
Lolo ... dawno nikt mnie tak nie rozsmieszył .. :))) Komenatrzyk suuuuuuper !
Prosta, pyszna pierwsza w tym roku ale nie ostatnia, ulubiona zupa mężowatego. Za miesiąc być może z moimi warzywkami. Polecam niezdecydowanym )))