-
Stopień trudności
Średnio trudny -
Czas wykonania
Długi -
Ilość porcji
24 porcje
Składniki:
3 jajka
0,5 litra miodu (najlepiej nadaje się gryczany)
350g cukru
200g smalcu
125ml mleka
3 płaskie łyżeczki sody
1/4 łyżeczki soli
5 łyżek cynamonu
2 łyżki kardamonu
1 łyżka imbiru
1 łyżka gałki muszkatołowej
1/2 łyżki goździków
*przyprawy mierzone łyżkami płaskimi
**zestaw przypraw można zastąpić 2-3 paczkami gotowej przyprawy do piernika
Opis:
Ja zaraz zabieram się do pracy, żeby moje ciasto odpowiednio dojrzało przed Świętami, Wy też nie czekajcie :)
Cukier, miód i smalec rozpuść w dużym rondlu, na małym ogniu. Ostudź, wbij całe jajka, wsyp mąkę ze szczyptą soli i przyprawami korzennymi (powinno ich być około pół szklanki), wlej mleko z rozpuszczoną w nim sodą. Wymieszać i zagnieć dłońmi na jednolitą masę. Misę przykryj szczelnie folią spożywczą i odstaw w chłodne miejsce na 4-5 tygodni. Ciasto może stać w garażu, na zabudowanym balkonie, w spiżarni, piwnicy lub w lodówce.
W dniu pieczenia przenosimy misę do kuchni i zostawiamy na kilka godzin, aby ciasto doszło do temperatury zbliżonej do pokojowej i łatwiej poddało się wałkowaniu.
Odrywamy większe fragmenty ciasta, i jak najoszczędniej podsypując mąką, wałkujemy placek o grubości ok. pół centymetra. Foremką wycinamy dowolne wzory.
Pierniczki pieczemy przez około 12-15 minut w piekarniku nagrzanym do temp. 175-180 st. C, ustawiając grzanie na góra+dół.
Po upieczeniu dekorujemy rozpuszczoną czekoladą, lukrem na bazie białek, bakaliami, posypkami. Bez niczego też są pyszne.

Wkn (2015-11-15 19:51)
Zdradź więcej szczegółów... o tej poszewce pierwsze słyszę. U nas trzymało się suszone jabłka w specjalnych woreczkach z materiału, a pierników w ogóle się (o zgrozo!) nie piekło, bo przecież niedobre, niejadalne, trujące, komu one w ogóle potrzebne (podobnie jak mazurki, smutny losie...).

megi65 (2015-11-15 19:59)
Poszewka była od ''jaśka'' najprzedniejsza wykrochmalona i wyprasowana na blaszkę (onegdaj nie było mowy nie wrzucać w krochmal pościeli )pamiętasz ?. Babcia co roku wkładała do innej poszewki raz biała , raz kolorowa i ... do bieliźniarki .
Pierniczki pięknie kruszały i były super mięciutkie ale babcia musiała piec dwukrotnie pierniczki, bo z pierwszego wypieku były tylko .. okruszki a my z Zosią w zaparte .

Wkn (2015-11-15 20:09)
Aj bo babcia jakaś niezaradna i mało pomysłowa - powinna raz upiec pierniczki z masy solnej z przyprawami korzennymi i podłożyć je zamiast tych prawdziwych - więcej byście nie podkradały :D

megi65 (2015-11-15 20:25)
Taka opcja nie wchodziła w rachubę .. (babcia chyba nie znała masy solnej ) a co najważniejsze kuchnia , stół kuchenny to było centrum życia rodziny. A dwie wnusie podczepione pod spódnice i fartuch babciny. Siedzenie w pokoju nie wchodziło w rachubę, neta nie było ..

Wkn (2015-11-15 21:21)
Cudne są takie opowieści :)
A ja mam nadzieję, że ten przepis (znany pewnie niejednej babci) stanie się kolejnym piernikowym hiciorem WuŻetu :)

maya78 (2017-02-10 12:55)
uuuuwielbiam pierniki :) od jakiegos czasu nie potrafie wyobraziz sobie swiąt bez tych pysznosci ! powiem szczerze ze jeszcze nie robilam nigdy na smalcu ale po ostatnio sporo czytam ze smalec jest tym najlepszym do smazenia http://vita24.life/blog/12_czy-smalec-jest-zdrowy.html , wiec od teraz tylko tak !