-
Stopień trudności
Bardzo łatwy
Składniki:
3 jajka
0,5 l zsiadłego mleka (najlepsze jest to wykonane samodzielnie z "prawdziwego" mleka
)
2 szklanki mąki
łyżeczka proszku do pieczenia
2-3 niepełne łyżki cukru pudru (jak kto woli, opcjonalnie może byc cukier waniliowy)
3 duże słodkie jabłka
0,5 l zsiadłego mleka (najlepsze jest to wykonane samodzielnie z "prawdziwego" mleka

2 szklanki mąki
łyżeczka proszku do pieczenia
2-3 niepełne łyżki cukru pudru (jak kto woli, opcjonalnie może byc cukier waniliowy)
3 duże słodkie jabłka
Opis:
Bardzo ważne jest przede wszystkim, aby jabłka były słodkie i dośc twarde.
Najpierw przygotowuję ciasto - w miseczce roztrzepuję jajka, dodaję delikatnie zsiadłe mleko (w zasadzie po jednej łyżce) i stopniowo mąkę z proszkiem do pieczenia i na końcu cukier.
W wersji dla leniwych można wszystko wymieszać w malakserze, oczywiście zachowując koleność dodawania składników
Wyrobione ciasto odstawiam na godzinę (powinno mieć konsystencję gęstej śmietany).
W międzyczasie obieram jabłka i kroję na niewielkie, płaskie cząstki (mozna zetrzeć na jarzynówce, ale wtedy racuchy robią się badziej "paćkowate")
Po godzinie dodaję do ciasta jabłka i dokładnie mieszam.
Rozgrzewam na patelni dość dużą ilośc oleju (gdzieś kiedyś przeczytałam, że temperaturę oleju najlepiej sprawdzać drewnianą łyżką - jeżeli olej "zaskwierczy", to znaczy, że to "już"
).
Nakładam łyżką niewielką ilość ciasta, formując z tego niewielkie placuszki i smażę z obu stron na piękny złocisty kolor.
Po zdjęciu z patelni racuchy wrzucam na papierowy recznik (żeby odsączyc nadmiar oleju) i przekładam na talerz. Posypuje cukrem pudrem i gotowe do jedzenia.
Paluchy lizać!
Najpierw przygotowuję ciasto - w miseczce roztrzepuję jajka, dodaję delikatnie zsiadłe mleko (w zasadzie po jednej łyżce) i stopniowo mąkę z proszkiem do pieczenia i na końcu cukier.
W wersji dla leniwych można wszystko wymieszać w malakserze, oczywiście zachowując koleność dodawania składników

Wyrobione ciasto odstawiam na godzinę (powinno mieć konsystencję gęstej śmietany).
Po godzinie dodaję do ciasta jabłka i dokładnie mieszam.
Rozgrzewam na patelni dość dużą ilośc oleju (gdzieś kiedyś przeczytałam, że temperaturę oleju najlepiej sprawdzać drewnianą łyżką - jeżeli olej "zaskwierczy", to znaczy, że to "już"

Nakładam łyżką niewielką ilość ciasta, formując z tego niewielkie placuszki i smażę z obu stron na piękny złocisty kolor.
Po zdjęciu z patelni racuchy wrzucam na papierowy recznik (żeby odsączyc nadmiar oleju) i przekładam na talerz. Posypuje cukrem pudrem i gotowe do jedzenia.
Paluchy lizać!
Zobacz wszystkie komentarze (5)
Skomentuj

Malwa_H (2007-08-11 17:42)
Nie miałam zsiadłego mleka więc wykorzystałam kefir, reszta już zgodnie z przepisem. Jednym słowem - racuchy rewelacja!!

lalka78 (2008-07-16 15:38)
a ile tych jajek bo w składnikach ich nie ma...

Zawislaczka (2008-12-03 20:13)
Pychotka. Tez dalam kefir zamiast kwasnego mleka i nie czekalam tej godziny bo glodni bylismy bardzo;)
Do ciasta wrzucilam 5 jablek antonowek.
Polecam przepis.


ewkap1982 (2011-11-11 12:18)
Wlasnie dzis robilam faktycznie paluchy lizac:)