Potrzebny będzie spory garnek, co najmniej pięciolitrowy. Wołowinę kroimy w kostkę, przyprawiamy pieprzem i szczyptą słodkiej papryki, oprószamy mąką i obsmażamy w partiach na patelni, przekładamy do garnka, w którym będzie się gotowała zupa, zalewamy bulionem i gotujemy na wolnym ogniu przez około godzinę.
Czosnek obieramy i przeciskamy przez praskę. Marchew, paprykę i cebulę kroimy w kostkę. Cebulę i czosnek wrzucamy na patelnię, smażymy na wolnym ogniu aż cebula się zeszkli, dodajemy do zupy. Podsmażamy marchew z papryką i dodajemy do zupy. Ziemniaki obieramy, kroimy w kostkę i wrzucamy do garnka. Dodajemy pomidory z puszki, koncentrat pomidorowy, kminek, tymianek, natkę pietruszki, chilli, doprawiamy solą, pieprzem i cukrem. Całość gotujemy na wolnym ogniu jeszcze przez około pół godziny.
Można podawać z kleksem kwaśnej śmietany.
Gęsta, treściwa, pycha. Uwielbiam.
Jest właściwie słodka, nawet dzieci zajadały.
Świetna po powrocie z sanek ;).