Iwonka życzę udanego wypieku - pozdrawiam i wszystkiego najlepszego w nowym roku
Super super super wypiek udany a co najważniejsze wszystkim smakował,dziękuje Zosiu
Ja nie wiem co jest nie tak z tym moim ciastem....po pierwsze 15 minut w 200 stopniach nie wiem ale u mnie zaczął się przypalać już po 8 minutach... ten ser ma byc taki rzadki? przy bokach sie upiekł a środek jest nijaki... :( ale zobaczę później póki co siedzi w piekarniku 40 minut i cos się boje ze to będzie porażka świąteczna....
Pardon,że się wtrące ale przez pierwsze 15 min. w 200 st. miałaś pewnie podpiec ciasto kruche potem wyjąć i na to wylać masy i zmniejszyć temp. do 180 st. Teraz najlepiej przykryj g órę ciasta papierem do pieczenia i wrzuć termoobieg na 170 st.:) No ale lepiej niech się autorka przepisu wypowie bo bedzie na mnie:)
Ooooooooooo dopiero zauważyłam,że już się pewnie dawno upikł:))
Czarodziejowa ja myslę że za dużą temperature dałas albo termoobieg dałas dlatego sie przypala ja piekę bez termoobiegu - kazdy piekarnik inaczej czasem piecze ,musisz sama dojśc jak piekarnik piecze