Składniki podaję bez określania ilości, wszystko zależy od ilości potrzebnych porcji, natomiast objętość tartego chrzanu każdy musi sobie sobie dobrać do własnych upodobań smakowych. Jedno jest pewne, zupa musi być ostra :)
3 części serwatki
1 część wywaru z wędzonek
chrzan tarty -świeży
jajka na twardo ( na jedną porcję zupy, jedno jajko)
1 łyżka masła
sól, pieprz
Śmietana 18% 1-3 łyżek - opcjonalnie.
Serwatczanka to zupa na bazie serwatki podawana na śniadanie wielkanocne. Można ją jeść na zimno, lub na gorąco. Gorąca, ma bardziej aromatyczny i ostry smak.
Serwatkę łączymy z wywarem z wędzonek, dodajemy trochę chrzanu.
Wędzone wędliny: boczek, kiełbasa, szynka kroimy w kostkę i dodajemy do wywaru.
Żółtka ucieramy z niewielka ilością serwatki i wlewamy do pozostałej serwatki zmiesznej z wywarem.
Białka kroimy w kostkę,dodajemy do wywaru.
Na koniec dodajemy duuuuużo chrzanu.
Do groącej zupy dodajemy łyżkę masła.
Doprawiamy solą i pieprzem.
Kto lubi może zabielić lekko smietaną.
Jemy z chlebem.
A skąd się bierze serwatkę??
Leszku, serwatkę zamawiam sobie u kobiety sprzedającej sery i śmietanę na placu targowym.
Dzięki za odpowiedź,ale u mnie to nieosiągalne!!!
Bardzo lubię serwatkę i czasem też robiłam serwatczankę,ale dodawałam warzywa starte na grubych oczkach.Tylko z serwatką problem.Czasem,jak udało mi się kupić 5-7 l mleka,cześć nastawiałam na twaróg (dużo nie wyjdzie),żeby otrzymać przy okazji serwatkę.Samą serwatkę piję najchętniej zimną,wcześniej dodaje do niej gałązkę,dwie świeżego kopru i czasem ząbek czosnku.Aha,do serwatczanki też dodaję czosnek.
eweco (2014-01-18 17:04)
U mnie w domu je to się bez śmietany i na święta wielkanocne jako święconka.