artykuł
przepis
galerię
film
Bezmięsne (8572) Ciasta (17667) Ciasteczka (4396) Desery (3853) Diety (1292) Dla dzieci (3974) Domowe słodycze (677) Jajka w roli głównej (585) Kuchnie narodów (10663) Makarony w roli głównej (2346) Mięso (10631) Na parze i z parowaru (125) Napoje (1934) Owoce morza (362) Pieczywo (849) Potrawy mączne (2827) Potrawy z grzybów (1169) Przekąski (7223) Przepisy dla leniwych (8267) Przetwory (2538) Ryby (2853) Ryże i kasze (584) Sałatki i surówki (7824) Sosy, dipy i pasty (2814) Święta Bożego Narodzenia (4675) Warzywa (4271) Wielkanoc (2992) Z grilla (832) Z szybkowaru (113) Zapiekanki (2657) Zupy (3268)
-
Stopień trudności
Łatwy
Składniki:
1 słoik zielonego pieprzu w zalewie koniakowej (100g) - innymi słowy pieprz marynowany
1 śmietana 22% (musi być gęsta, najlepiej homogenizowana)
2 kieliszki anyżówki ( najlepiej włoskie Sambuca ale może też być greckie Quzo)
1 szklanka bulionu
sól, pieprz, vegeta, mąka
Opis:
Obsmażyć na tłuszczu. Dodać bulion, zielony pieprz ( razem z zalewą w której był) i anyżówke i dusić przez ok. 10 minut ( aż mięsko będzie miekkie).
Wyjąć mięso i przygotować sos. Do gotowego wywaru dodać śmietanę i doprawić ewentualnie do smaku vegetą. Jeżeli sos jest zbyt rzadki zagęścić mąką.
Najlepiej podawać z gotowanymi ziemniakami ale równie dobrze smakuje z ryżem.
aga9999 (2005-11-22 20:44)
A czy smak Sambucci nie zginie gdzies w tym pieprzu w zalewie i w vegecie? przynajmniej na ziemiach polskich to trunek dość kosztowny.. PZdr
Gigi (2005-11-23 14:17)
Smak anyzowki nie zginie ale nada charakterystczny - wyjatkowy smak. Sambucca jest droga tez podalam alternatywny produkt Quzo - u naszych zachodnich sasiadow mozna kupic w przyzwoitej cenie.
aga9999 (2005-11-23 14:34)
Przepis jest bardzo ciekawy, na pewno kiedys go wyprobuje. Właśnie sie usmiechnelam i przypomnialam sobie dlaczego w cieplych krajach dodaje sie anyzowke do miesa.. dawno, dawno temu gdy jesczze nie bylo chlodziarek, mieso szybko sie psulo, wiec aby nie bylo czuc zapachu juz nieswiezego miesa, dodawalo sie anyzowke do potrawy, albo po prostu przed jedzeniem kielonek anyzowki (na apetyt).
teraz jest troche inaczej, rzeczywiscie to jest niepowtarzalny i wyrazisty smak, ktory uwielbiam. Ouzo nie pilam, ale mysle ze przypomina inne wodki anyzowe typu anis de las cadenas, gdzies kolo 5 euro okolo za 1l czy 750ml. Sambucca to juz nie wodka ale likier, boski likier.
