biszkopt:
masa wiśniowa:
masa bananowa:
Z okazji pierwszej rocznicy ślubu spróbowałam odtworzyć smak tortu który mieliśmy na weselu i który niesamowicie nam posmakował :) Nie byloby prawdą gdybym napisała, że udał mi się taki sam ;) Niestety nie ale ciężko jest odtworzyc coś co jadło się rok temu tylko jeden raz. Mimo wszystko mój tort był naprawdę pyszny :) Obie masy bardzo smaczne, biszkopt z tego przepisu wychodzi naprawdę super :) Mąż powiedział, że to drugi najlepszy tort jaki jadł więc dla mnie to najlepszy komplement :)
Na początek przygotowujemy biszkopt.
Ucieramy żółtka z cukrem i do tego na przemian dodajemy po łyżce oleju, wody i mąki i tak w kółko do wyczerpania tych składników.
Następnie ubijamy białka jajek i dodajemy do masy.
Delikatnie mieszamy.
Przelewamy masę do formy (użyłam formy o średnicy 18 cm) i pieczemy około 45 minut 180 stopniach ( do suchego patyczka).
Przygotowujemy masy.
Robimy budyń w 0,5 l mleka, dodajemy cukier waniliowy. Gdy całość wystygnie miksujemy z kostką masła.
Odstawiamy do schłodzenia.
Schłodzoną śmietankę ubijamy ze śmietanfixem.
Następnie dodajemy serki homogenizowane i delikatnie ale dokładnie mieszamy.
Masę z bitą śmietana dzielimy na 2 części.
Do jednej wkrajamy 2 banany.
Drugą odstawiamy do ozdobienia tortu.
Wystudzony biszkopt przekrawamy na 4 równe części.
Każdy nasączamy sokiem z cytryny.
Na pierwszą z nich wykładamy połowę masy z budyniem.
Na wierzchu układamy wiśnie lekko wciskając je w masę.
Przykrywamy drugim biszkoptem.
Wykładamy całą masę bananową.
Przykrywamy trzecim biszkoptem i wykładamy resztę masy z budyniem (możemy zostawić 2 łyżki masy do dekoracji) i resztę wiśni.
Przykrywamy biszkoptem.
Na wierzchu i bokach rozsmarowujemy masę śmietankową.
Ozdabiamy wg uznania.
Torcik wkładamy do lodówki do schłodzenia.
Smacznego :)