1.
Biszkopt :
7 jajek
3/4 szkl cukru
1/2 szkl mąki 405
3 łyżki kakao
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki prosztu do pieczenia
zmienione proporcje z przepisu madzia81, bo to na dużą blachę
http://wielkiezarcie.com/recipe41510.html
2.
Masa kisielowa
słoik wiśni w kompocie
kisiel wiśniowy
3.
1/2 puszki Masy krówkowej o smaku kakaowym / czekoladowym ( można dać całą jak ktoś lubi słodkie ciasta )
4.
600 ml śmietany kremówki ( może być więcej, ja dałam 660 )
3 fixy so śmietany
5 lyżeczek cukru pudru ( można mniej lub więcej zależy jak kto lubi )
5.
starta czekolada
Przepis na dużą blachę, 25x35
Upiec biszkopt z proporcji podanych obok. Ja zawsze piekę według przepisu podanego w linku. zmieniam tylko proporcje w zależności od wielkości blachy.
Jak biszkopt będzie stygł można przygotować kisiel. odcedzamy wisnie z soku.do soku z wiśni dolewany wody aby wyszło razem 500 ml kompociku. Przygotowujemy kisiel wg przepisu na opakowaniu tylko że nie na wodzie tylko na tym naszym kompocie. Jak kisiel jest gotowy wsypujemy wiśnie i odstawiamy do ostygnięcia.Ale nie do lodowki bo kisiel musi być lejący jak będziemy go wylewać na biszkopt.
Jak biszkopt ostygnie kroimy na dwa blaty. jedną wykładamy na dni blaszki, wylewamy przestudzony kisiel w wiśniami, na to nakładamy drugi blat ciasta.
Następnie kładziemy cienką ( dlatego ja uzywam polowy puszki, ale można dać grubszą warstwę ) warstwę masy krówkowej o smaku kakaowym. wiem że nie łatwo jest dokładnie rozprowadzić masę, szczególnie na piszkopcie, dlatego ja uzywam do tego worka cukierniczego z tylką. tylka do robienia płatków lub koszyka :) można zrobić to zwykłą szprycą, w każdym zestawie jest końcówka która wygląda jak łezka :)
Ciasto wkładamy do lodówki.
Ubijamy kremówkę. dodajemy fixy ( można też żelatynę jak ktoś woli) i cukier puder. wykładamy lub dekoracyjnie szprycujemy na wierzch ciasta.
Na koniec tarkujemy czekoladę :) i do lodówki :)
Najlepsze jest na następny dzień jak kisiel wchłonie się porządnie w biszkopt :)
O cieście opowiedziała mi kuzynka. jadła je u znajomych. wymyśliłam nazwę Wisiel, od wiśni i kisielu ale może funkcjonuje pod inną nazwą :)