Pastę robiłam w weekend, bardzo smaczna i niewiele pracy przy niej. Co do tej pestki.... Próbuję, może się uda:) Pozdrawiam
ENKA-podziwiam drzewko;)))muszę spróbować z hodowlą...i tylko malutkie pytanko-jak rozpoznać dobre awokado?-kiedyś kupiłam,ale było po prostu okropne w smaku-niemożebnie gorzkie i nic nie pomogło ,,zagłuszyć'' tego smaku-do tej pory nie wiem czy tak ma być, czy trafiłam jakieś ,,trefne''...hmmmm
pozdrówka
Witaj Sweetya:) Moje drzewko pięknie rośnie, co dzień cieszę nim oczy, może dlatego, że w końcu udało mi się wyhodować. Co do smaku awokado, to gorzki on nie jest, raczej taki mydlany trochę. Awokado zawsze je się z jakimiś dodatkami, dla mnie w paście bomba. Polecam kupować lekko miękkie, bo twarde smakują jak wióry (chyba, że pozwolisz dojrzeć przez kilka dni). Trudno mi stwierdzić, może nie podszedł Ci smak, a może kiepsko trafiłaś:( Pozdrawiam i życzę udanej hodowli:)
Pastę łatwo wykonać i jest bardzo smaczna. Polecam!
A drzewko? Bardzo ładne! :)
Enko-zrobiłam w końcu tę pastę-rzeczywiście jest pyszna-bedę teraz częściej kupować avokado!Wtedy za pierwszym razem musiało byc jakieś zepsute...
Dostało mi się dość małe-więc zmniejszyłam troche proporcje.Pestkę oczywiście zachowałam-mam nadzieję,że coś z niej jednak wyrośnie.
Serdecznie Cię pozdrawiam i dziekuję za ,,pyszny'' przepis;)))
ENka-znowu specjalnie kupiłam avocado-i znowu robię sobie pastę na chlebek-nie przypuszczałam ,ze aż tak mi zasmakuje-po tamtym niezbyt fajnym początku;)))
Aha -a przede wszystkim cieszy mnie fakt-że pestka z poprzedniego owocu była dobra do rozpoczęcia hodowli-narazie jest to maleńki jeszcze zaczątek roślinki-ale jest!!!
dziękuję i pozdrawiam serdecznie!
Sweetya, fantastycznie, że awokadko Ci rośnie, dbaj o nie i jak najwięcej z nim rozmawiaj - będą efekty;)hihi Bardzo mi miło, że pasta tak Ci posmakowała, moja bratowa też z pewnością się ucieszy:) Pozdrawiam Cię cieplutko
Pastę zrobiona i zjedzona już dawno. Niestety, tylko mi smakuje :( dla moich mężczyzn "za zielona" i gryzie ich w zęby (cokolwiek miałoby to znaczyć...). Mam jeszcze pytanie odnośnie pestki - jak długo trzeba czekać na te korzenie? Bo wygląda mi na to, że za pierwszym razem jednak się nie udało i trzeba będzie spróbować po raz kolejny (a pastę sobie sama zjem ze smakiem, niech się ci moi wybredni faceci wypchają, o!).
Pasta może "gryźć w zęby", jeżeli przesadzi się z cebulą i czosnkiem. Mój mąż na szczęście zajada ją razem ze mną. Co do hodowli pestki, to możesz poczekać do 2 miesięcy. Jak nie puści korzenia, to do kosza (ja ostatnio wyrzuciłam 2, ale następne awokado leży w lodówce). Pozdrawiam.
witam ta pasta jest boska tylko ja dodaj tunczyka z puszki i jest rowniz wysmienita pozdrawiam
Smaczniutkie!:), a jakie zdrowe...:)
Pasta pycha, nie było osoby, której by nie smakowała. Dodałam jeszcze pomidora pokrojonego w kostkę. Pestki z awokado zaraz wkładam do wody i poczekam co będzie...Dzięki za przepis.
Potwierdzam, robiłam ją niedawno i nie napisałam komentarza. A warto, bo pasta jest znakomita. A pestka też się moczy...
dodałam do ulubionych. napewno wypróbuję, zwłaszcza że mam ochotę zasadzić tą pestkę ;))
Na krakersach jako przystawka . Pyszne ;)))) Chyba nie doczekają imprezy ... Pestka w wodzie ... Szczęśliwego Nowego Roku !!!
Wracam do przepisu już po raz ....enty-przepyszne-dzięki Basiu;)A to moje drzewka-
Witaj Aguś, bardzo się cieszę, że pasta się sprawdza i... podziwiam okazy jakie udało Ci się wyhodować:) Pozdrawiam cieplutko:)
Zachęcona opisem till na forum (tego zielonego co to nikt jeść nie będzie) pierwszy raz w życiu nabyłam awokado. I teraz po czym poznać, że ono dojrzałe? Wybrałam najbardziej czerwone - ale metodą ucisku muszę stwierdzić, że miękkie nie jest. Czy mam czekać aż zmięknie? Ile to moze trwać?
Eeeee....Ekkore na pewno kupiłaś awokado??
Ekkore, powtórzę pytanie sabii, czy na pewno kupiłaś awokado, które jest zielone w 100% i czerwieni w nim nie uświadczysz. Jeżeli owoc jest miękki, to można robić pastę od razu lub włożyć do lodówki, jeżeli zaś twardy zalecam pozostawienie na wierzchu, aby zmiękł (w przeciwnym razie pasta wyjdzie wiórowata). Pozdrawiam i dołączam zdjęcie awokado.
może ekkore kupiła mango? ja np myślałam kiedyś ze to awokado :D
Też myślę, że kupiła mango. Ono jest czerwono-żółte i dość długo jest twarde. Najwyżej sobie zrobi z niego deserek ;)
Ups - kupiłam mango - tak wynika z paragonu (i wyższej ceny), choć na skrzynce była tabliczka, że to awokado. ale przynajmniej będę wiedziała an przyszłosć....
Wczorajsza historia z awakado/mango przypomniała mi o tej paście i znowu się cieszę , że taka pyszna . Tym razem ze szczypiorkiem i małą ilością cebuli :))))
Właśnie zrobiłam paste.Możecie się ze mnie śmiać,ale awokado kupowałam i jadłam oierwszy raz w życiu.Przy obieraniu ogarnęły mnie
wątpliwości bo owoc bez skórki jest obrzydliwie obślizgły.....brrrrrrr.W smaku też zupełnie bez wyrazu,jakiś taki nijaki.
Jednak gdy awokado utarłam i połączyłam z pozostałymi składnikami wyszła rzeczywiście bardzo smaczna pasta o oryginalnym
i nieporównywalnym do niczego innego smaku.Celowo zamiast cebuli dałam szczypiorek bo jakoś bardziej mi z tym konweniował.
Myślę,że jak pasta postoi w lodówce i troche się przegryzie to będzie jeszcze lepsza.Musi być wyśmienita szczególnie na upały bo jest lekko kwaskowata
i orzezwiająca.
Ja tym razem kupiłam awokado -już gdzie indziej. a jak sprawdziłam w tamtym sklepie - były wymiesznae z mango w jednej skrzynce i odruchowo wybrałam to ładniejsze... Czekają na wykonanie...
Pasta zrobiona - zjedzona będzie za jakiś czas - bo awokado wydawało mi się takie małe, że zrobiłam podwójnie - mam pełna michę. Szczerze mówiąc spodziewałam się bardziej zdecydowanego zielonego koloru - u mnie ledwie seledyn. Obieranie, jak poprzedniczka nie było przyjemne. Całość zamiast trzeć zmiksowałam - aby uzyskać jednolita konsystencję. Tyle, że wtedy nie należy dodawać majonezu (tak mi się wydaje). Następnym razem dam mniej czosnku.
A jemy tą pastę ze świeżo upieczonym chlebkiem na zakwasie...
Czy pestkę umyć przed przygotowaniem jej do udomowienia? I czy jeżeli uszkodziłam tą brązową skórkę (środek jest nietknięty, to brązowe starłam ręką) to od razu wyrzucić?
No z pełnej michy zostało tylko na dnie... Dawno tyle chleba nie zjedliśmy ....
Ekkore, wnioskuję, że pasta smakowała:) Ja nie miksuję, gdyż nie lubię takiej rzadkiej konsystencji i odrobina majonezu zapewne też smak zmienia:) Co do pestki (można umyć), to śmiało ładuj ją do wody, może się uda:) Narobiłaś mi za to smaka na pyszny chlebek:) Pozdrawiam serdecznie:)
Jeżeli nie zamierzamy zjeść pasty w ciągu jednego posiłku nie należy przygotowywać większej ilosci - pomimo soku z całej cytryny i tak ciemnieje. Smakuje dalej dobrze, ale juz nie wygląda. Natomiast gdzieś czytałam (przepis na jakąś sałatkę), że aby awokado nie ciemniało do miski z potrawą należy włożyć pestkę - następnym razem wypróbuję czy to działa.
Pasta pyyyszna. Faktycznie, na drugi dzień ciemnieje, ale tylko wierzchnia warstwa. Zjadłam połowę, zanim zdążyłam dodać jajka. Dez jajek też super. I pomyśleć, że nigdy nie lubiłam awokado!
Ja też skusiłam się na tą pastę. I naprawdę był warto. Zjadłam sama prawie cały chlebek, taki mały, z tą pastą. No ale chociaż mam wytłumaczenie, że muszę jeść za dwoje:-))) Pyszna. Dzięki za przepis. A pestka czeka sobie zanurzona w wodzie.
Nie odkryję nowego lądu,jesli powiem,że pasta jest przepyszna .Niedługo z pewnością powtórka. :))
Mojej jeszcze troszeczkę w lodówce zostało, ale pewnie już niedługo bo zasmakowałą wszystkim domownikom. Choć się Malućki smiał z mamą że jakieś eksperymenta kulinarne robię to jednak gdy skosztowali to im zasmakowała. I się nie dziwię bo jest bardzo dobra.
Pasta bardzo dobra ,pestka jest w wodzie. Napewno zrobię jeszcze nie raz.
Dziw nad dziwy! Spróbowałam numeru z pestką - wrzuciłam ją do miseczki z pastą, włożyłam na noc do lodówki i ..... wcale nie sciemniała!!!! Czy ktoś wie jak to działa? Może pestka wydziela jakieś związki chemiczne, czy coś w tym rodzaju?Pascal kiedyś w swoim programie mówił że awokado jest głupie, i jak jest pestka, to myśli, że jest całe i nie ciemnieje
Również zrobiłam na urodziny męża (14.02), podałam na krakersach - było pyszne. Po raz pierwszy robiłam coś z awokado - i bardzo wszystkim smakowało. Na pewno jeszcze zrobię Co do pestki, to również dałam ją do miseczki z pastą i nie zciemniała - więc nie wiadomo jak, ale działa!!!!
Ta pasta jest pyszna :). Jednak trzeba uważać z ilością majonezu bo ja dałam 1,5 łyżki i był bardzo wyczuwalny. Dostałam w promocji tanie awokado (99 groszy) więc kupiłam 3 i na pewno tę pastę powtórzę.
Bardzo dobra pasta ,jednym słowem pyszna do smarowania pieczywa.
Znikła w mgnieniu oka .Robiłam z 1 szt.na próbę.
Pestka w wodzie zobaczymy czy coś z niej wyjdzie,a jak nie to bedzie następna.
Co do pestki... W wodzie próbowałam ukorzenić kilka, ani jednej się nie udało. Zdenerwowałam się w końcu, po którejś próbie wsadziłam pestkę (tak mniej więcej do 2/3 wysokości) prosto do ziemi (w doniczce oczywiście) i przykryłam słoiczkiem. No i w końcu się udało :-))) Tak, że jakby tak kogoś zniechęciły próby ukorzenienia w wodzie, niech spróbuje od razu do doniczki, może - tak jak u mnie - zadziała.
Taka rada przy kupowaniu awokado. Widziałam wypowiedź hodowcy i radził kupować awokado z ogonkiem wtedy jest pewność że będzie dobre i nie zepsute w środku. Pozdrawiam wszystkich :)
Mniam mniam wlasniekoncze jesc ,pycha.Polecam
super pasta moj synus pałaszował az mu sie uszy trzęsły ja zreszta tez no i oczywiscie zasadzilismy pestke .... do wody oto efekty:
pychotka
hejo, dzieki za przepis, kupilam awokado i ogolnie w smaku bleeeee, chcialam je wywalic, ale ... na szczescie znalazlam te stronke :) pasta mniamniuśnaaaaa !! no i oczywiscie pestka sie juz moczy :)))) pozdrawiam
Avokado nadaje sie do spozycia tylko wtedy kiedy jest miekkie. Twarde i z jasno zielona skorka jest niedojrzale i w smaku nijakie. Trzeba wiec poczekac pare dni az dojrzeje. Najlepiej pozostawic je w temp. pokojowej. Jak skorka zmieni kolor na ciemno zielony, wtedy juz jest gotowe do spozycia i zapewniam w smaku bardzo dobre, ja osobiscie uwielbiam ten owoc. Tak owoc a nie warzywo. Tu w Kanadzie avokado jest jednym z owocow.
Bardzo smaczna pasta . Dzięki za przepis. Pozdrawiam...
Pasta bardzo dobra:)) A pestka się moczy:)))
mam wielkie pytanie czy ja cos skopalam w wykonaniu tej pasty czy ona ma smak lekko goryczkawy
Pasta jest pyszna. Szczególnie jak się doda sporo cytrynki. Polecam
chciałbym się pochwalic tym co mi wyrosło pestkę w koncu zasadziłam w doniczce z innymi kwiatami i po kilku tygodniach ku mojemu zdziwieniu wypusciła bo ta w szklance jakos nie wyrosła
pyszna, doskonale smakuje z pieczywem podanym do mięs z grilla,
pozdrawiam Ciebie i Twoją bratową, ona naprawdę jest mistrzynią
Pestki zasadziłam i roślinki rosną. Jedna już wypuściła łodygę,a druga jeszcze nie. Ale jestem dobrej myśli :)
przepyszna to właściwe słowo na określenie smaku tej pasty:))
Pychota!!! Z chlebkiem słonecznikowym!! Dzięki za przepis.
Rok temu kupiłam awokado bo słyszałam że jest bardzo zdrowe ,po ugryzieniu stwierdziłam że jest paskudne w smaku i wyrzuciłam do kosza.Obiecałam że nigdy więcej tego nie kupię.ale dzisiaj skusiłam się i stwierdziłam że jest pyszna.dzięki za przepis.
Oczywiście chodzi mi o sałatkę,która zniknęła w mgnieniu oka.Następnym razem zrobię z podwójnej porcji.
Pasta wypróbowana i smakuje całej rodzince - wącznie z synkiem niejadkiem owocowo-warzywnym. Wielkie dzieki!
Pasta według tego przepisu rewelacyjna, pyszna i godna polecenia.
Witam! Pasta smakowała wszystkim którzy ją pochłaniali :) Mam jedynie pytanie dotyczące pestki : jak długo ona kiełkuje, bo mam już dwie w wodzie - jedna pękła, ale już od dłuższego czasu nic nie kiełkuje. Obie są już dobre 1,5 miesiąca w wodzie. Czy mam jeszcze mieć nadzieję? :/
Droga belko, jeżeli pestka pękła, to są spore szanse na to, że puści korzeń, jeszcze miesiąc poczekaj, a nadzieję ...należy mieć zawsze:) Pozdrawiam:)
Pasta wyśmienita, najlepsza z chlebkiem tostowym podpieczonym w tosterze..:) Dałam dośc dużo szczypiorku i na drugi dzień się fajnie 'przegryzła'. Polecam.
Pasta zrobiona po raz kolejny, jak zwykle pyszna. Do tego chlebek razowy i winko.
Dziękuję za świetny przepis.Gorąco polecam! Niebanalne i wyśmienite.Pozdrawiam
Bardzo lubię pasty na chlebek, czy to jajko z tuńczykiem czy pietruszką, zawsze wyśmienicie smakuje. A ta - jest po prostu świetna, ma piękny seledynowy kolor i najważniejsze oryginalny smak. Zabrakło tylko świeżutkiej bułeczki na dzisiejszej kolacji, ale powtórka będzie nie raz, więc następnym razem bardziej się postaram. A tak na marginesie, pierwszy raz skusiłam się na awokado w markecie, przebierałam, przebierałam, żeby wybrać najładniejsze. No i niestety, wszystkie były takie jakby sparciałe :) A i dopiero tutaj czytając wszystkie komentarze dowiedziałam się, że dopiero, kiedy skórka delikatnie się wciska, awokado nadaje się do spożycia. Ileż tutaj można się dowiedzieć ;p Zresztą, co by dużo mówić - ta strona po prostu UZALEŻNIA, nawet sama to zauważyłam..
Potwierdzam robiłam pastę już wiele razy.Pasta jest wysmienita i smakuje całej rodzince.POLECAM!!
Ta pasta uzależnia. Dziekuję za pyszny przepis.
Pasta się właśnie przegryza, dodałam od siebie Garam masali (w Krakowie jest taki sklep z przyprawami - to stamtąd), zobaczymy jak to będzie. Jeżeli chodzi o drzewko - myśmy z mężem trochę obsuszoną pestkę wsadzili bezpośrednio w gunt. Pierwsze oznaki wzrostu ujawniły się po 4 miesiącach! Także nie traćcie nadziei drodzy hodowcy. Drzewko rośnie nam już pięć lat. Dane z obserwacji: pochłania straszne ilości wody; na zimę jeśli mu za ciepło to zrzuca liście i można bardzo rzadko podlewać. Jeśli macie możliwość przezimowania drzewka w temperaturze ok. 16 stopni to zróbcie to - mniej liści straci. Moje w tej chili ma przycięte boczne gałązki i pyszni się pięknym pióropuszem z liści.
Sama jestem w szoku. Moje dzieci zjadły pastę w piatek na kolację ;)
Pozdrawiam i dziękuje za przepis.
ENko, ta pasta jest WYŚMIENITA!!!!! Do tej pory awokado jadłam w plasterkach, posypane delikatnie solą, ale teraz już wiem, że będę jadło go w postaci tej pasty. Uwielbiam takie jedzonko :) Serdecznie dziękuję za przepisik :) A moja pestka już zanurzona w wodzie...., więc pozostaje mi tylko czekać...
Wielokrotnie robiłam już tą pastę. Jest pyszna, a przede wszystkim smakuje mojej wybrednej nastoletniej córce. Odkąd znalazłam ten przepis zawsze mam awokado w lodówce. Bardzo dziekuję za podzielenie się przepisem.
Pychotka na maxa!moj chlopak z awersja do wszystkirgo co zielone, stwierdzil, ze super i wcina! zarazilam sie przepisem, a to moja pierwsza przygoda z awokado! pestka w wodzie:)
Pasta super :) Fajny przepis na szybką przekąskę... Na pewno będę ją robić jeszcze nie raz.
Pasta bardzo smaczna:)
Dodałam zarówno cebulke jak i szczypiorek!
Drzewko piekne-z niecierpliwoscia czekam na swoje:)
Pasta jest rewelacyjna (mój młodszy syn niejadek powiedził nawet, że genialna). Kanapki zniknęły z talerza w okamgnieniu- co bardzo mnie cieszy, bo pasta jest bardzo zdrowa. Dziś zrobiłam wersję z cebulką, ale nie dałam czosnku, cytrynę zastąpiłam limonką. Następnym razem zrobię na pewno z czosnkiem i zdecydowanie podwójną porcję. Bardzo dziękuję za prosty, tani przepis na pyszną zdrową kolację (lub śniadanie).
Coś pysznego!!!Dawno tyle chleba nie zjadłam,co z tą pastą , a z tego zachwytu zapomniałam o pestce. Tak więc do następnego razu...dziękuję za przepis,pozdrawiam.
Pyszniutka!!! pozdrawiam serdecznie:-)
Naprawdę dobra pasta.
Basiu, pasta przeszła moje oczekiwania, jest poprostu boska. Oto ona:) a tu w wersji walentynkowej:))
Piękne drzewko, też zasadze i wypróbuje paste. Dzięki.
Pasta jest naprawdę pyszna, polecam serdecznie i dziękuję za przepis :)
Troche mialam obawy jak będzie smakowało avokado w tej wersej, ale nie zawiadłam się!! Smakowało super i co najważniejsze- bardzo smkowalo moim gościom!!
Zrobiłam pastę i bardzo mismakowała.Pierwszy raz jadłam avokado.Dla syna była trochę za ostra,więc następnym razem nie dam czosnku lub dam go troszeczkę.Ogólnie bardzo fajna i smaczna pasta.
Omatko jakie to pyyysznenawet pozwoliłam sobie potraktować tą pastę jako masełko i zjadłam z wędliną- bombowe
Bardzo dobra pasta, właśnie zniknęły 3 kanapki ;)
Kilka uwag - awokado powinno się wybierać zawsze miękkie (nie tylko "niezbyt twarde") - wówczas wystarczy je rozciąć na pół, wyjąć miąższ łyżką i rozgnieść widelcem. W moim odczuciu smak czosnku zdominował całość, więc następnym razem dam jeden ząbek, soku z cytryny też trochę mniej, nie z całej połówki cytryny.
Pasta wchodzi na stałe do menu
Do Newfie, dziękuję za pozytywny komentarz. Osobiście nie lubię, kiedy awokado jest bardzo miękkie, bo z pasty robi się "paćka". Pozdrawiam.
Bardzo dobra pasta, nawet mój konserwatywny jeśli chodzi o jedzenie mąż zjadał kanapki z tą pastą. Przepis będzie czasem wykorzystany, ale zmodyfikuję go dodając paprykę świeżą lub nawt rzodkiewki, por lub szczypiorek bo mi ta cebula trochę przeszkadzała. Pestka może się zadomowi Dziękuję, za fajny przepis.
Bardzo dobra!!
tyle super opini...a mnie niestety nie smakowało :( moim zdaniem smakuje jak pasta jajeczna, awokado uwielbiam, ale tutaj wogóle go nie czuć. Ale autorkę pozdrawiam :)
niestety dla mnie niezbyt dobre.
przepis pyszny ale mam jedną sugestię - avokado najlepiej wybrać łyżeczką ,wyskrobać ,aż skórka zostanie cieniutka..szybko, czysto i wygodnie ! potem rozgnieść widelcem itd.jak w przepisie
pozdrawiam smakoszki avokado
właśnie jem kanapki z pastą.Specjalnie załozyłam konto by napisać, że jestem zachwycona. Zaraz lecę do biedronki po zapas avokado, bo akurat jest w promocji. Dzięki wielkie
Zacznę od tego, że próbowałam awokado raz i mi nie smakowało, to było moje drugie podejście do tego owocu i muszę powiedzieć, że bez rewelacji. Muszę zgodzić z "ol_ga" , że jajka wiodą tu smakowy prym. Samo awokado nadaje się na pasty ponieważ jest gładkie w konsystencji. Niestety to nie moje klimaty. Pozdrawiam jednak.
Nie wiem, czy można dwa razy komentować,ale co tam ja muszę , po maciupkiej modyfikacji nie mogę przestać jej jeść, zjadłam już chyba pół chleba z nią ehheeheh . PYCHOTA!!!
Zrobiłam wczoraj na kolację , dla męża .Poezja smaku ,pycha dziękuję za przepis pozdrawiam madzina!!!
Nidgdy wcześniej nie próbowałam awokado, ale ta pasta jest poprostu pyszna ! Polecam.
witam a propos avocado właśnie wsadziłam 5 dni temu pestkę do doniczki czekamy z córuś na listki .Jestem ciekawa jak długo czekałaś aby w wodzie puściły korzonki,bo my nie czekaliśmy tylko od razu do doniczki
Witam.Mam pytanie odnośnie pestki.Piszesz,że należy ją całą wsadzić do ziemi a na zdjęciach widać,że wystaje w połowie i nie jest cała przykryta ziemią.I jeszcze jedno-czy nie ma znaczenia którą końcówką wsadzimy ją do ziemi?Z góry dziękuję za odpowiedź.
Mońciu, pestka wypuszcza korzeń (nie każda!) od tej szerszej strony dlatego to ona powinna być zanurzona w wodzie, ukorzenia się czasami ponad miesiąc. Resztę zrób tak jak na zdjęciu, wsadź do ziemi pestkę całą (czyli obydwie połówki pestki, mi kiedyś jedna odpadła i drzewko bardzo słabo rosło). Pozdrawiam i życzę powodzenia w hodowli:)
HURRRRRRRRRRa pierwsza próba i pestka wykiełkowała.Czekałyśmy z małą prawie miesiąc ,ale jest już 5 cm ponad pestkę .Dziś zauważyłam pierwsze malutkie listki,teraz to muszę pilnować ,aby mały 3letni szkodniknie pourywał .
Aż się zarejestrowałem w tym serwisie aby skomentować Twoją pastę :)
Bardzo ją lubimy i dość czesto przygotowujemy.
Dzięki za fajny przepis na pastę i na pestkę :) z której wyrosło już kilkucentymetrowe drzewko:
jakiego koloru powinno być dobre awokado w środku? ja kupiłam bardzo miękkie awokado i jest zielono żółte, obawiam się że się już nie nadaje :(
Bardzo dobra pasta.Swietnie smakuje z grzankami z chleba tostowego.Polecam :-)
Zachęcona pozytywnymi komentarzami zrobiłam pastę z awokado (choć samo awokado nie robi na mnie wrażenia) jednak warto było! pasta rewelacyjna
Witam. Pasta wyszła mi gorzka i tak jak nie lubiłam tak nigdy nie polubię. Na prawdę nie wiem czy coś źle zrobiłam czy trochę przesadzacie z tą rewelacyjnością :P
Pozdrawiam :)
Potwierdzam.REWELACJA.Mozna ja podawac nie tylko do pieczywa.Ja dzis podalam do chips i krakers i wszystkim smakowalo BARDZO
Pyszna pasta. zaniosłam do pracy to dziewczyny zajadały aż miło.
Witam! Robię tę pastę już od 2009r. według powyższego przepisu i w chwili obecnej robię tę pastę już z 4szt. awokado ( na 3 osoby ). Moje córki za nią przepadają, ja oczywiście też. Jeszcze raz dziękuję eNka za ten "przepis w ciągłym użytku". Aha! Kolejne awokado w doniczce ( a pestek było sporo )! Pozdrawiam!
Pasta smakowała i przypomniałam sobie że dawno nie robiłam muszę kupić awokado. Pestkę wsadziłam do doniczki z cebulą na szczypiorek i wypuściła oj roślina już ma ponad 0,5 metra ale czy ona będzie miała owoce???
Już chyba raz komentowałam tę pastę ale muszę to napisać ponownie:) Pycha!!! Spróbujcie bo naprawdę warto!
właśnie ją zrobiłam.avocado mi nie smakowało-do dzisiaj!pasta wyszła pyyyyyyszna!przepis super
Bardzo pyszna pasta :)
Nosiłam się z zamiarem zrobienia tej pasty dobre 2 lata - jakoś nie mogłam wyobrazić sobie jej smaku. Po prostu pyszna! Będę serwować regularnie. Dzięki!
Witam! Mam pytanie:Czy można pastę przygotować wieczorem i skonsumować rano? Nie straci swoich walorów smakowych i wizualnych?
Zdecydowanie nie polecam, gdyż awokado ciemnieje, najlepiej spożywać na świeżo gdyż wrażenia wizualne po 12h w lodówce mogą zepsuć nam apetyt. Na sam smak nie ma to większego wpływu. Pozdr.
Zrobiłam na dzisiejsze śniadanie. Bardzo nam smakowała. Dałam tylko mniej cytryny i jeden mały ząbek czosnku. Pasta wchodzi na stałe do naszego menu. Dzięki za przepis.
.Paszta pyszna. Zrobiłam z połowy avocado, bo została mi po wczorajszym, moim porannym koktajlu!
oczywiście pasta pyszna
Pyszna !!!
Dziś była na drugie śniadanie. Lekko zmodyfikowana pod nasze smaki. Trzy jajka, trzy ząbki czosnku, dużo soku z cytryny, bez cebulki i majonezu, za to z dużą ilością świeżo mielonego pieprzu. Uwielbiam!
Już zapomniałam jakie to DOBRE!!! Dosłownie śniadanko Bogów, dodałam zielonej pietruszki, Polecam Każdemu !!!
To wprawdzie nie moje smaki,ale dzieciaki wcinają i wołają o jaszcze,więc będą powtórki.
Uwielbiam tą pastę. Co prawda u mnie zmodyfikowane składniki są nieco: bez majonezu, 1 jajko i dwa awokado, ale pasta pyszna :)
Pasta z awokado dobra następnym razem będzie bez cebuli .
Wczoraj zrobiłam ponownie pastę , tak jak amelia zmodyfikowałam składniki i była bez majonezu i cebuli . Pasta pyszna , nie straciła koloru i nie ściemniała mimo że jadłam ją dopiero dzisiaj na śniadanie .
Zrobiłam pierwszy raz w życiu bo miałam obawy...ale...to jest pyszne !!!
Pewnie, że jest pyszne - zupełnie niepotrzebnie obawiałaś się pasty z awokado :)
Jak zwykle pyszna! Szczypiorek, bez cebuli, z jednym dużym ząbkiem czosnku. Pycha!
Moja pierwsza pasta z awokado. Zrobiłam dokładnie wg przepisu. Co tu dużo pisać- wspaniała :)