Jednym słowem... REWELACJA. Chałka urosła ogromna... Przepyszna, rumiana, pachnąca. Wczoraj zjedliśmu w oka mgnieniu. Dziś rano upiekłam jeszcze jedną dla rodziców mojego mężczyzny. Jego mama powiedziała, że jestem GENIALNA (takie słowo z ust "teściowej" ...) Dziękuję za przepis, jutro robię następną. Pozdrawiam
Ojjjjj Za szybko wcisnęłam....nieważne. Można też dodać mieszankę warzywną chińską, pieczarki podsmażone, farsz doprawiam m.in. majerankiem i pieprzem kolorowym (do ciasta wrzucma gotowy farsz - nie robię osobno składników). Ja robie bez ogórka, bez sera ale z zielonym groszkiem. Te placki nazywamy niby-pizza. Są super smaczne... Godne polecenia na 10000%
Pierwszy etap za mną - rozczyn sobie rośnie w ciepełku... Uwielbiam wszystko co ma w sobie drożdże ) Nie możemy się z moją rodzinką doczekać pysznej (mam nadzieję) chałeczki. O efekcie końcowym napiszę... Pozdrawiam
Racuszki z tego przepisu są przepyszne. Robiłam je już kilka razy. Wszystkim domownikom baaardzo smakowały. Znikają z talerza w ekspresowym tempie. :)
Witam... Ja równiez robie gyrosa z potrawą Kotanyi. Mój gyros jest troszke inny: zamias ogórków kiszonych daję korniszony, dodaje także warstę czerwonej surowej papryki, a zamias zwykłej cebuli dodaję czerwoną, mieszam majonez z ketchupem i taki sos leję na kapustę pekińską wymieszaną z łyżką vegety.