miodem ( 2 łyżki płaskie ) smaruję kaczkę na ostatek - zarumieni się ładnie
Nie, wody nie dolewam, wytworzy się tłuszcz i sok z jabłek.
Upiekłam dzisiaj, bo dostałam śliwki. Bardzo, ale to bardzo dobre i prawdziwie domowe ciasto. Dodałam też troszeczkę prochu do pieczenia, choć go ogólnie nie znoszę i bardzo rzadko używam. Jednak przepis wygląda mi nie jak kruche (bez proszku, tylko, jak babka ucierana.
Pachnie, ślicznie wygląda, chyba zrobię fotke i jak przeszkolę się szybko w kwestii wstawiania - ukaże się jeszcze dziś.
Póki co - polecam - warto upiec, pewnie nawet z jabłkami i innymi owocami będzie smakowało. Dla mnie takie akurat do śliwek. Buźka - dzieki za przepis.
Mieszkam w Gdańsku i ten tekst w pełni wyraża moje odczucia. Mieszane :-). Jednak tradycja tradycją i trza TO przeczekać.
Gratuluję Autorce. Przeczytałam z uwagą i prawdziwą przyjemnością. Utwierdziałam się w postanowieniu, że na starówkę pojadę dopiero, gdy jarmark się ... zakończy.
Pozdrawiam.
Bardzo go lubię i mogę dodać, że brzeg naczynia żeliwnego , w którym ma się piec kura ( w piekarnika) oklejam wałkiem z ciasta ( mąka i woda) i kładę na to przykrywkę przyciskając. Fajnie wyglada i jest uszczelnione - nie trzeba podlewać.
Bardzo mi miło - cieszę się , ze smakuje.
:-)
dieta nie łączenia węglowodanów z tłuszczami przynosi wspaniałe rezultaty - przetrenowałam na sobie. Polecam+ ruch i błonnik - nie może nie być efektu - a jeszcze na dodatek jest ZDROWO i nie ma głodowania.
znowu mi miło, to jest przepis mojej Teściowej zmodyfikowany latami przeze mnie. Chyba kupie kaczę i też zrobię dla Rodzinki.
Tak bardzo sie cieszę, że smakowała. Pozdrawiam serdecznie.
Nic a nic się nie doprawia mięsa.
Nawte nie wiecie, jak się cieszę, że wyszła i smakowała. Pozdrawiam serdecznie i życzę wielu pysznych kaczek, gęsi i nie tylko...
Wspaniały tort, bardzo syty - można podawać cieniutkie kawałki i wielu gości "obdzielić". Delikatny i śmietankowy w smaku. Warto go zrobić na jakąś okazję. Nie wiem tylko dlaczego lekko zważyła mi się masa budyniowa. ratowałam ją na parze, ale co ja mogłam zrobić źle, ze tak się stało (wszystkie składniki miały tę samą temperaturę). Pozdrawiam i dziękuję serdecznie za przepis.
miło to przeczytać - ciesze się, że smakuje.
Ugotowałam ten żurek na samodzielnie wykonanym zakwasie - jest znakomity! w sam raz ukwaszony. Nie zamierzam już kupować żuru nawet kujawskiego, który ostatnio mnie nie zachwyca.
Polecam ten przepis wszystkim, którzy lubią żurek. Dzięki Mirosławo.