Dziewczyny, dziekuje za bardzo mile komentarze i zaufanie w moj przepis :)
Fakt, ze najlepsze w nim to zredukowana ilosc tluszczu oraz wygoda :) Pozdrawiam serdecznie!!!
Plutko..to smutne co piszesz. Przepis jest sprawdzony, tylko i wylacznie od tego jak i z czego sie go robi ma wplyw na to jak wyjdzie..jak zreszta ze wszystkim. W prawdziwym biszkopcie..nie powinno byc wcale proszku do pieczenia.
Saami, napisalam "jak w moim przypadku mascarpone" - mialam akurat w domu..to uzylam, mozezs dac smietane. To nie jest obligatoryjne. Pozdrawiam.
Droga mej :) Dziekuje za modyfikacje mojego przepisu, jednak zostane przy nim - przy takim jaki jest. Narazie nie masz zadnych swoich przepisow to masz okazje aby wpisac..swoja salatke selerowa.
Zapewniam, ze moj przepis jest wspanialy i smakuje..wlasnie dlatego, ze nia ma w nim jablka..moga ja jesc rowniez osoby z alergia na takowe. To samo dotyczy orzechow.
Nie wszystkie salatki byc z majonezem. Pozdrawiam i zachecam do wpisywania wlasnych przepisow.
To musi byc pyszne!!!! Mniam... zachcialo mi sie pytsiow w srodku nocy ;))))) Robie zawsze jasne.. ale koniecznie sprobuje ciemnej wersji!
Ciesze sie, ze tylu osobom moj przepis przypadl do gustu, a co najwazniejsze nie zawiodl was.
Wiadomo, ze kazdy musi opanowac wlasny sposob, odpowiedni do funkcji i mozliwosci piekarnika.
Co najwazniejsze dla mnie, to fakt ze o wiele zmniejsza sie uzycie ilosc tluszczu przy takim pieczeniu :) No i kuchnia..nie jest w tluste kropki :) Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
7g suchych drozdzy - to 25g swiezych.
zrobilam je przed chwila.. i zajadam cieple..pewnie zaraz brzuch mnie rozboli..ale co tam.. taaaaakie dobre :)))))))))))))))
Przeciez páczki to maja byc do grzeszenia :) a nie do zywienia dietetycznego :))) trzeba im zoltek ;)))
A tak na powaznie, to bardzo fajny przepis :) Koniecznie trzeba wyprobowac :)
Bardzo sie ciesze, ze smakowaly :)))
Ciesze sie, ze smakowaly :) bo dostalam juz inne komentarze na temat tych ciasteczek..a to naprawde nie moja wina, ze ktos z mniejszym sercem przylozyl sie do ich zrobienia.. a Twoj komentarz potwierdza odwrotnie, ze przepis jest ok! :))))
Milo mi, ze skorzystalas z mojego przepisu. Miekkosc ciasta zalezna jest od ilosci wody.. poniewaz, przepisu nie mozna dokladnie sprecyzowac, ile tej wody i maki..to czasami zdarza sie, ze ciasto jest troszke twardsze. Jesli zapamietalas jego twardosc w stanie surowym, to nastepnym razem daj troszke wiecej wody i wazne aby byla dobrze ciepla. Powodzenia :)
Wyglada bardzo apetycznie.. tak apetycznie..ze nawet ja stary niejadek ciast pod sernikiem skusilabym sie aby skosztowac... Hmmm rozmarzylam sie... co mi tu tak pachnie wanilia..... ??? ;)
Sorry.. przepis byl od kolezanki..a ja przepisalam bezmyslnie. U nas kupuje paczke 300g. i taka byla zuzyta do tej salatki. Ale z pewnoscia nie masz za malo ;)
Wiolko! To wglebienie.. obniza wysokosc i tym samym szybciej przepieka sie mieso. Dajac do dolka maslo, czy margaryna.. uzyskujem ytez chrupiaca skorke od gory. Nie zapomni, ze tych kotlecikow sie nie przewraca i tluszcze nie ma tym samym do nich dostepu od gory.. jak nie dasz u gory troszke masla .. to beda takie zesuszone.
Makusiu, najczesciej uzywam sklarowanego masla.. Daje sie bardzo wysoko ogrzewac i nie pali sie. Ale jesli nie masz..takiego.. to mozesz je sama zrobic. Maslo stopic i znowu schlodzic. To co zostanie na dnie, resztki mleka i smietany, tego nie uzywaj..ale sam tluszcz, jest to takie smalcowate, lekko przejrzyste maslo.