Mam te foremki , ale to spadek po teściowej, co prawda nigdy nie jadłam i nie smażyłam tych ciasteczek ale będę musiała spróbować.
Właśnie oglądam wasz przepis i Justynkę w aktualnym wydaniu ,,Przyslij przepis"
Jak dla mnie to niestety niespecjalne, ale może jestem bardzo wybredna. Masa ma nieciekawy kolor , a w smaku żadna rewelacja.
Ja tez robiłam z budynem waniliowym.Mimo to smak bananów jest wyczuwalny, ciasto bardzo smaczne, słodkość w sam raz.
Nie mogłam się oprzeć i sprobowałam sałatkę, musze powiedzieć,że jest przepyszna. Polecam wszystkim, pychota.
Zrobiłam dwie tury tej sałatki, zastanawiam się jak będzie smakowala zimą ze słoików, bo na surowo była przepyszna!!
Rewelacyjne!!! Juz drugi raz pod rząd piekę to ciasto z rabarbarem. Przepis mam od dawna, ale teraz dopiero postanowiłam go upiec i to był błąd , że tak późno, bo to proste, ale pyszne ciasto. Sprobuję jeszcze z innymi owocami, gorąco polecam.!!
Gotuje sie mleko słodzone, wtedy wychodzi karmel
Napiszcie drogie dziewczyny na jakiej blaszce pieczecie ten placek
Robiłam to ciasto i tak jak to zwykle bywa jednym smakuje bardziej innym mniej, ale ogolnie należy do smakowitych.Natomiast ten uprażony na słodko słonecznik jest przepyszny. W masie jest go jednak moim zdanie za dużo, po zrobieniu placka zostało mi go w miseczce sporo, więc mysle ,że 30 dkg byłoby ok.Polecam dla smakoszy masy karmelowej
Dla mnie niestety nie było smaczne. Tyle razy ile odkrywałam pokrywkę , zalatywało piwem. Wszystkich nas rozbolały brzuchy, choć robiłam zgodnie z przepisem. Bardzo przeszkadzał mi zapach piwa, może dla tego ,że za nim nie przepadam.Na drugi dzień musialam wyjąć mięso i dorobić innego sosu, mimo to czuć było piwem. Są jednak różne gusta i to co dla mnie pyszne dla innych byc nie musi i na odwrót. Polecam amatorom piwa.
Tak ,ja tez potwierdzam.Oponki są bardzo dobre i wychodzi ich cała masa.Ciasto wyrabia się bardzo przyjemnie
A ja z kolei dodałam 4 pokrojone w kostkę plastry ananasa i musze powiedzieć ,że sałatka wyszła przepyszna!! Jako pierwsza zniknęła ze stołu i zrobię ją napewno jeszcze wiele razy.
Moje ciasto niestety też mało wyrosło, było zbite i z ledwością je przekroilam.Jak próbowałam złożyc to sie rozleciało(może to wina tego ,że było za swieże).Upiekłam więc czekoladowy biszkopt i było ok.
Upiekłam zgodnie z przepisem, w naczyniu żaroodpornym wyłożonym papierem do pieczenia. Wyglądało super ,ciepłe, pachnące i mięciutkie.Niestety jak wystygło bardzo szybko zrobiło sie suche, kruszyło sie bardzo.Nie wiem czy jest to wina przepisu czy tego pieczenia.Spróbuję z innym przepisem.Do zjedzenia na ciepło sie nadaje.Znalazlam na WŻ przepis podobny tylko,że po upieczeniu ciasto zalewa się ugotowanym jakby syropem, może wtedy byłoby wilgotniejsze