Pozno, ale zawsze ... zrobilam i to jakie dobre!! Dwie na cieplo jeszcze obciagnelam!
Ale mnie z tego przepisu wyszlo 12 muffinek, i to nie jakichs malych - standardowy rozmiar. Ja dodalam biala czekolade, wisnie takie do ozdoby ciasta i kokos. Podzielilam na dwie czesci i do jednej dodalam kakao z dodatkowym mlekiem dla rownowagi gestosci :-)
Wysmienite!!Wyśmienite bułeczki! Następną razą zrobię pół z wiśniami i pół z czekoladą!
A tak na marginesie, to posiekac zwyklą czekoladę też można i to samo wyjdzie....
Czesc dziewczyny!
Zrobilam wczoraj paczki, musze przyznac, ze przepis jest wysmienity, paczki jako takie wychodza ciudne i smaczne, ale ...... jezeli usmaze je na oleju a nie na tluszczu jak w przepisie, to czy tez beda ok? Usmazylam na smalcu, i niestety czuc posmak, jakby ktos sie pytal, to dodalam rum ... chlapnelo mnie sie kilka kropelek wiecej ;)
A co do zadkosci ciasta, to ja mamzawsze ten pproblem z ciastami drozdzowymi i wszelkimi zagniatanymi. Jezeli ciasto wydaje sie zbyt zadkie, zawsze trzeba dodawac maki, az uzyska sie wymagana gestasc ciasta. Dziala to dokladnie tak samo w druga strone, jezeli ciasto jest za geste, nalezy dodac wode lub mleko (zalezy co w przepisie jest). Najlepszy i najprostrzy przyklad - nalesniki - nie wyjda, jezeli nie zachowane sa odpowiednie proporcje skladnikow...
Pozdrowionka!
Niom czekolada na dno opadła :) Nieliczne cząsteczki się utrzymały wyżej. Mówiłam, że tu dobrej czekolady nie ma, tylko sam cukier zabarwiany... Kawalki nie były za duże, bo ją prawie na wiór pociachałam, Ale jak też wspomniałam wcześniej, będę robić jeszcze raz, ale tym razem tylko zrobie z jakimś zapachiem, i dwukolorowe, bo jak mnie znowu na dno cokolwiek opadnie, to sie wścieknę.
Ps. Nasze przepisy nie koniecznie zawsze działają z ichszymi składniekami, np. nie wiem czego ale w każdym ciescie, ajkie kolwiek by ono nie było (babka, drożdziwe, nawet pizzowe) zawsze czuję mąkę, albo ja jakaś skrzywiona jetem. Ale nigdy czegoś takiego nie doświadczyłam u siebie.
Ja właśnie zrobiłam z kawałkami czekolady, ale mnie cholera na dno opadła. Nic to, i tak są świetne, jutro zrobię jeszcze raz, oczywiście jeżeli się nie rozchoruję dzisiaj
No nie wiem, jakos mnie te ichsze czekolady nie smakuja jak nasze. Ale pocuduje pewnie znowu, jak mnie moj maly stwor pozwoli...
No niestety nie mam mozliwosci kupic dobrej czekolady w tym dziwnym kraju (niestety juz w Polsce nie mieszkam :( ). Pewnie sprobuje zrobic jeszcze raz z inna czekolada, bo skoro mowicie, ze dobre, to pewnie dobre. Zdaje mnie sie, ze za duzo oczekiwalam po tych opiniach, lol
A co do opadania, to moze zapoznac to ciasto z proszkiem do pieczenia, to moze bedzie trzymac forme, bo rosnie ladnie...
A ja sprobowalam zrobic, to mnie opadlo po wyjeciu, i jakos nie wyrazne bylo w smaku... a napalilam sie jak szczerbaty na suchary, i co, i lipa :((((( macie ktos moze odpowiedz, czego mnie to nie wyszlo?