Dzisiaj z mężem robiliśmy pierożki z tego przepisu. Miąłam obawy ale ciasto bardzo fajnie się wyrobiło i rzeczywiście nie trzeba go podsypywać mąką i dobrze się sklejają. Mimo, że bardzo cienko wałkowałam ciasto nic się nie rokleiło w gotowaniu. Pierożków wyszło 75 sztuk z tej porcji ciasta wycinanych szklanką. Ciasto jest bardzo delikatne i aksamitne w smaku. A oto efekty:)
Ciasteczko zrobione i jak widać trochę zjedzone:) Dałam budyń bananowy i sernik nie smakował jak sernik:) także można spokojnie dawać różne smaki w zależności od tego jaki chcemy uzyskać posmak. Ciasteczko dośc szybko się robi, proporcje składników są idealne. Zostawiłam sobie nieco za mało ciasta na górną kruszonkę, dlatego nie pokryło mi w całości sernika. Ciasto godne uwagi i na pewno jeszcze zrobię nie raz:) aha dla tych co lubią mniej słodkie radzę dać po pół szklanki cukru do ciasta i masy serowej albo nawet mniej.
w przepisie jest tortownica 26 cm i ja w takiej dziś upiekłam, ale ku mojemu zaskoczeniu ciasto trochę urosło i jest dość wysokie:) jutro zrobię zdjęcia ciasteczka jak będziemy z mężem konsumować:)
Mam zamiar dzisiaj zrobić to ciasteczko tylko zastanawia mnie czemu roztapia się margarynę do ciasta. Zawsze jak robię kruche ciasto to ją siekam i zagniatam z mąką, rozpuszcza się pod wpływem ciepłych dłoni. Do masy serowej napewno 1/2 kostki margaryny? Jak słodkie wychodzi to ciasto? widzę że jest w nim sporo cukru, ja chyba odejmę troszkę Pozdrawiam
murzynek bardzo smaczny, przyznam że pierwszy raz jem takie połączenie.
jedyne co zmieniłam w przepisie to ilość cukru... dałam tylko 150g bo zawsze tyle daję na te proporcje mąki i tłuszczu i jest wystarczająco. Jest słodki ale czuć fajnie wszystkie smaki kakao i śliwek:)
Zrobiłam wczoraj placuszka a oto efekt:-) pięknie wyrósł, jest puszysty, wilgotny i pyszny!!
Z moich modyfikacji mogę dodać, że dałam 160g cukru (lubię słodkie ciasta, ale z umiarem) i moimo to i tak jest słodki tak w sam raz:-) i dałam niecałą szklankę oleju - 180g.
Co do samego wykonania ciasta mam pewną uwagę czy nie lepiej byłoby wymieszać utarte jajka z olejem i dopiero dodawać suche składniki? po wymieszaniu jajek z mąką ciasto bylo bardzo gęste i cięzko było je wymieszać ręcznie więc wspomogłam się mikserem:) później dodałam olej i dopiero do gotowej masy dałam jabłka.
Aha i czas pieczenia, mój był dobry już po 40 minutach w 180 stopniach (zawsze murzynki piekę w takiej temperaturze), ale może to kwestia piekarnika.
Mąż jak dzisiaj przyjedzie to będzie pewnie wcinał z apetytem :-)
Następnym razem spróbuję z innymi owocami, ciekawe jakby sliwki dodał :-)
cukinia puściała bradzo dużo wody jak ją posoliłam i zaczęłam smażyć, masa była tak rzadka że nie usmażyły się w formie placków, a przewracanie masy na patelni było niemozliwe. Uważam, że jest to niezbędna czynnośc, tym bardziej że cukini się nie wydrąża.
placuszki smaczne, ale chyba zabrakło najważniejszej informacji, żeby po posoleniu odcedzić startą cukinię, bo puszcza bardzo duzo wody. a to uniemożliwia ich usmażenie. Nawet ta ilość mąki nie jest w stanie jej pochłonąć
ciasteczko zrobiłam wczoraj a już połowy nie ma:) bardzo dobre choć miałam obawy co do smaku galaretki... robi się bardzo szybko, ale dobrze odczekać jedną noc żeby herbatniki odwilgły.
Mój mąż łakomczuch chciał jeść po kilku godzinach jak go włożyłam do lodówki i były jeszcze twardawe. Następnym razem pokombinuję może z innymi owocami i innymi smakami budyniu i galaretki. Dopiero jak je zaczęłam robić pomyśłałam o budyniu bananowym:)
zamieszczam zdjęcia:)
zapiekanka wyszła świetna, robiłam na oko z połowy porcji, bo placki zostały tylko 3 a obiad na dwie osoby:) nie dodawałam wogóle mąki a zamiast śmietany dałam jogurt naturalny. W środek pomiędzy warstwy składników dałam połowę topionego serka ziołowego, a na wierzchu żółty. Dodałam też resztki wędliny wędzonej dla smaku. Składniki super się ze sobą komponują a soss jajeczny scala je w jedną całość:)
hmm robiłam dzisiaj te placuszki i bardzo mnie zastanawia ta ilość mąki czy aby napewno to jest 15 dkg czy może chodziło o 15g. dałam wszystko według przepisu, ale masa przed dodaniem piany ledwo się wymieszała mikserem, więc dodałam jeszcze jedno jajko do "rozrzedzenia". Oczywiście placuszki się usmażyły ale moim zdaniem jest w nich o dużo za dużo mąki, przez co w smaku ser był mało wyczuwalny a po ostygnięciu robią za bardzo zbite.
świetny przepis:) nie miałam sera, więc dałam topionego trochę i wcisnęłam ząbek czosnku. Bardzo smaczne, narazie zajadam sam sosik w oczekiwaniu na narzeczonego. Mam nadzieje, że i jemu przypadnie do gustu:)
robiłam kiedyś w podobny sposób taką potrawę. Połączenie papryki i mięsa mielonego jest znakomite :)
Często robię koktajl ale z samych bananów i mleka, będe musiała kiedys sróbować Twojej wersji:)
O właśnie, bardzo dziękuję lucyna67 :) sama też uczyłam się z internetu, napewno jest tam lepiej wytłumaczone niz jak ja bym to zrobiła:)