ja zaczyn wkładam do piekarnika nagrzanego do 50 c z rozchylonymi na ok 20 cm drzwiczkami i tak czekam aż rośnie następnie dodaje resztę składników i owoce na górę i dalej wstawiam do piekarnika , po ok 30-40 min jak ciasto już sporo urośnie zamykam drzwiczki i nastawiam na 180 c i piekę - zawsze wychodzi idealnie puszyste i wyrośnięte :)
ja daje całą :)
sposób w jaki najpierw parzycie w 100 stopniach a później obniżacie temperaturę jest bardzo dobry sposób bo mięso będzie soczyste(tsk parzy się szynki) ,niestety nie rozpisałam się w ten kierunek ale na szczęście są osoby które zwróciły na to uwagę :)
ja używam rosyjskiego szynkowara z lat 70 :) używała go babcia i nie stosowała do niego woreczków wiec jak babcia dawała radę bez nich to i ja daje :)nie wiem jak jest z nowymi szynkowarami
czas parzenia zależy również od rodzaju mięsa ja osobiście mięso z kurczaka również parzę krócej, a odnośnie soli to rzecz gustu oczywiście :)
osobiście nie używam foli do szynkowara , mam inny patent po 24 godz w lodówce wkładam szynkowar do gorącej wody na chwile i "wkład " sam wychodzi :)