Czy ten krem jest typowy dla ptysiów? To znaczy diabelnie słodki i lepiący? :>
Droga tineczko jem produkty pochodzenia zwierzęcego, takie jak mleko, jajka, bo nie jestem weganką, tylko mam dietę lakto-ovo-wege, czyli tak naprawdę nie jem tylko mięsa i produktów z kości, serów żółtych, w których jest podpuszczka itp :)
(a poza tym, można kupić "fetę" sojową ;P)
I znalazłam agar. Na allegro sprzedają po kilogramie, więc chyba sobie odpuszczę :>
Cóż, może i dobra, ale z żelatyną... A ja nie jadam i poszukuję przepisów bez niej :)
Hm, pierwsze słyszę o żelatynie roślinnej... Ale poszukam, bo ta terina może być dobra, a takiej żelatyny z kości bym nie tknęła :)
Jadłam coś takiego, bardzo dobre. :) Tylko bez octu. I pomidorów nie obierałam.
Pyszne! Właśnie skończyłam i jestem zachwycona. Za chwilę wezmę się za kartofelki :)...