Basiu19, bo te ciemne są śląskie, wyglądają jakby były kulane rękami czornymi od wongla ;o) u mnie od pokoleń, te kluchy robi się na niedzielny obiad, oczywiście z roladom i modrom kapustkom :o) Od kucharki na weselu kuzyna usłyszałam, że wystarczy jakiejkolwiek klusce zrobić palcem "pępek" i już ona jest "śląska"! No powaliła mnie tym stwierdzeniem...ale tak to jest z rozmaitymi kluskami śląskimi, fasolkami po bretońsku, rybami po grecku (kolega męża, rodowity Grek, dopiero u nas pierwszy raz to spróbował...) no ale człowiek uczy się całe życie ;o)