Oby sie przydal:)Pozdrawiam:)
Nikat,moze i zwykly ten przepis ale jesli masz dzieci to chyba wiesz,ze czasami to co jedza dorosli dzieciom niekoniecznie musi smakowac i wtedy trzeba cos na szybko wykombinowac.Ja wczoraj wymyslilam dla nich taki zestaw i bylam mile zaskoczona kiedy zobaczylam prawie puste talerzyki.Wogole dzieci wola chyba gdy na talerzu jest cos co mozna wziasc do raczki,poogladac i samodzielnie schrupac.Moj starszy synek posluguje sie sztuccami ale mlodszy w dalszym ciagu uzywa do jedzenia paluszkow i takie jedzonko to dla niego sama przyjemnosc.Dlatego wlasnie zdecydowalam sie zamiescic ten pomysl tutaj i ciesze sie,ze moze sie komus przydac :)
Mam nadzieje,ze zaspokoilam Twoja ciekawosc
Basiu,As dziekuje za komentarze,pozdrawiam cieplutko :)
Ja zrobilam wczoraj,wykorzystalam mieso(glownie kurczaka) oraz warzywa z rosolu(oprocz marchewki),dodalam boczek oraz mleko,nie dodawalam bulki tartej, i dodalam tylko jedno jajko.Doprawilam tez po swojemu.W sumie przepis inny,ale glowny pomysl pochodzi od Ciebie,Rzymianko i dla Ciebie DUZA BUZKA za ten pomysl:)
Dziekuje i pozdrawiam.
A to moj pasztecik,w kawalku :)
ajlati,dziekuje Ci za odpowiedz.Poszperalam w komentarzach i wyczytalam wlasnie,ze 36 % sie nie nadaje.Pokombinowalam troche i polaczylam pol kubka jogurtu greckiego z malym kubkiem gestej smietany 12%.Masa wyszla przepyszna !!!Ciasto robilam przedwczoraj i wciaz smakuje wysmienicie
Mam ochote na to ciasto,tylko maz kupil mi dzisiaj smietane 36% () zamaist 18.Chyba nie bedzie sie nadawala,prawda?
Cos mi podpowiada,ze beda dobre :)
Roladki pyszne,szybko sie je robi,wybornie smakuja.Juz z nami zostana:)
Dzieki za przepis i pozdrawiam
Wlasnie sie wczoraj zastanawialam co by tu zrobic ze schabem :)Prosze,jaki fajny przepis mi sie trafil :)
Przepyszne kotleciki!Naprawde dobre,mialam pod reka troche fety wiec ja rowniez dodalam do ryzu,smak niesamowity.Wszystkim smakowalo,nawet dzieciom.
Moje wyszly bardziej jak kotleciki niz kuleczki ale to i tak nie ma zadnego znaczen ia ,bo byly pyszne i na pewno bede je robila czesto.Pozdrawiam :)
Bardzo dobre ciasteczka,nawet mi sie nie porozlewaly podczas pieczenia i wyszly okraglutkie i dosyc wysokie.
Pozdrawiam i dziekuje za przepis :)
Asiula,dobrze,ze chociaz siostrze smakowalo.No,kazdy ma inny gust...
Verunia,dzieki za komentarz.Pozdrawiam Was dziewczyny :)
Dodam jeszcze,ze bardzo dobrze nadaje sie taki juz gotowy, pokrojony w cieniutkie plastry.
Jadlam taki boczek u mojej cioci w Nowym Jorku.Jest bardzo chrupiacy i smaczny.
Julka,zachecam jak najbardziej :)