Dziękuję pięknie za przepis :) Mam właśnie ferie, więc postanowiłam odwiedzić mojego chłopaka- studenta, który biedny męczy się teraz z sesją... Na poprawienie humorku zrobię mu i jego kolegom pierożki. Mam nadzieję, że wyjdą, bo jak powiada stare przysłowie "przez żołądek do serca" ;)