Ja ciasto jasne i ciemne dzielę na małe kuleczki i wkładam na 15 min do zamrażarki. Potem trę na grubych oczkach na tarce. Dlatego moje dzieci dawno temu nazwały placek "Ten Tarty". A jeśli chodzi o bakalie to wrzucam co mam pod ręką: rodzynki, wiśnie, żurawinę (w dużych ilościach). Gorąco polecam!